Wtorek w Premiership: Arszawin oficjalnie w Arsenalu, Alonso wierzy w mistrzostwo dla Liverpoolu

Blisko 17 milionów funtów zapłacił Arsenal Londyn za Andrieja Arszawina. Negocjacje z Zenitem St Petersburg trwały do ostatnich godzin okienka transferowego. Tymczasem Xabi Alonso wierzy, że to Liverpool sięgnie po mistrzostwo Anglii, a nie Manchester United czy Chelsea Londyn. Z kolei komisja dyscyplinarna FA anulowała Frankowi Lampardowi czerwoną kartkę, którą otrzymał w meczu z Liverpoolem.

Alonso wierzy w mistrzostwo dla Liverpoolu

- Myślę, że mamy największą szansę na zdobycie mistrzostwa odkąd jestem w klubie - mówi Xabi Alonso, pomocnik Liverpoolu. The Reds czekają już 19 lat na ponowne sięgnięcie po mistrzowski tytuł.

- Patrzymy z optymizmem w przyszłość. Wiemy, że jesteśmy zespołem, który jest w stanie dogonić Manchester United - dodał środkowy pomocnik Liverpoolu. Na Anfield występuje on od lata 2004 roku. W tym czasie rozegrał dla Liverpoolu 192 mecze, strzelając 16 goli.

Oficjalnie: Arszawin piłkarzem Arsenalu

Wszystkie formalności związane z transferem Andrieja Arszawina z Zenitu St Petersburg do Arsenalu Londyn zakończyły się pomyślnie dla Kanonierów. Nieoficjalnie wiadomo, że rosyjski zawodnik kosztował londyńczyków około 16,95 milionów funtów.

15 milionów Arsenal ma przelać Zenitowi od razu, natomiast kolejne 1,5 miliona w zależności od tego, czy Arszawin zagra w odpowiedniej ilości meczów. Z kolei 450 tysięcy funtów to bonus dla Zenitu.

Arszawin będzie grał z numerem "23" na koszulce. Więcej informacji o tym transferze nie podano do publicznej wiadomości.

Lampard nie będzie pauzował

Komisja dyscyplinarna FA anulowała Frankowi Lampardowi czerwoną kartkę, którą pomocnik Chelsea Londyn otrzymał w ostatnim spotkaniu Premiership przeciwko Liverpoolowi.

Reprezentant Anglii został ukarany początku drugiej połowie za faul na Xabim Alonso. Mike Riley - sędzia meczu - nie miał wątpliwości i wyrzucił Lamparda z boiska. Komisja dyscyplinarna jest innego zdania i dlatego w następnym spotkaniu Luiz Felipe Scolari będzie mógł korzystać z usług swojego zawodnika.

Torres lepszy z dnia na dzień

Każdego dnia Fernando Torres jest w coraz lepszej dyspozycji fizycznej. Hiszpan nie jest jeszcze na sto procent gotowy do gry, bowiem przez kilka tygodni zmagał się kontuzją.

- To jest ciężki sezon dla mnie, ponieważ nie miałem nigdy wcześniej tylu kontuzji, a tu miałem trzy pod rząd. Dlatego nie zawsze byłem na sto procent gotowy do gry. Teraz z dnia na dzień czuję się coraz lepiej. Wciąż przed nami wiele meczów i mam nadzieję, iż będę częścią tego wszystkiego - powiedział 24-letni Torres.

Martins wraca do gry

Już w ten weekend do gry w barwach Newcastle United może wrócić Obafemi Martins. Nigeryjski napastnik nie gra od 14 grudnia - od meczu z Portsmouth. Zmagał się przez ten czas z przepukliną, lecz wszystko wskazuje na to, że będzie mógł wystąpić przeciwko West Bromwich Albion.

Powrót do zdrowia Martinsa bardzo cieszy Joe'a Kinneara, bowiem kontuzję leczy Michael Owen. Wróci on do gry dopiero za 1,5 miesiąca, a Sroki czekają w tym czasie bardzo ważne mecze.

Jo szczęśliwy, że trafił do Evertonu

W ostatnim dniu okienka transferowego Jo został wypożyczony do Evertonu. Brazylijczyk nie ukrywa, że cieszy się, iż będzie mógł przez najbliższe kilka miesięcy grać dla klubu z Goodison Park.

W Manchesterze City siedział jedynie na ławce rezerwowych, chociaż latem kosztował ten klub aż 18 milionów funtów. Teraz będzie miał szansę regularnych występów w The Toffees i będzie mógł poprawić swój mizerny jak do tej pory dorobek bramkowy. Ledwie trzy gole strzelone w tym sezonie są słabym wynikiem dla tego piłkarza.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że trafiłem tutaj. Wiedziałem od początku roku, iż Everton jest mną zainteresowany. Mam nadzieję, że strzelę sporo goli - tak jak w Rosji - powiedział Jo.

Davenport zasilił Sunderland

Do końca sezonu do Sunderlandu został wypożyczony Calum Davenport. Obrońca West Ham United będzie rywalizował o miejsce na środku obrony m. in. z Antonem Ferdinandem, z którym występował już na Upton Park.

Davenport jest drugim obrońcą, który trafił do WHU podczas zimowej sesji transferowej. W niedzielę został z kolei wypożyczony Tal Ben Haim. Dla Młotów grał bardzo rzadko, a po raz ostatni w Boxing Day przeciwko Portsmouth.

Derdiyok wolał Leverkusen od Evertonu

Eren Derdiyok mógł grać w Evertonie, jednak zdecydował się odrzucić ofertę angielskiego zespołu i przenieść się do drużyny Bayeru Leverkusen. Niemiecki klub wypożyczył go do końca sezonu.

- Nie interesowałem się zbytnio ofertą Evertonu. Nie jestem typem osoby, która szybko zmienia zdanie - powiedział Derdiyok. The Toffees dopiero w poniedziałek zainteresowali się tym napastnikiem, a Bayer walczył o niego już od dłuższego czasu.

Butt na dłużej w Newcastle

Jak donosi SkySports, Nicky Butt podpisał nowy kontrakt z Newcastle United. Ma on obowiązywać do końca następnego sezonu. Wcześniejsza umowa była ważna jeszcze tylko przez kilka miesięcy.

W ostatnich dniach także Steve Harper oraz Shola Ameobi podpisali nowe kontrakty z Newcastle. Joe Kinnear, menedżer Srok, jest zadowolony z postawy Butta i dlatego 34-latek dostał do podpisania nową umowę.

Sunderland chciał Benta

Ricky Sbragia, menedżer Sunderlandu, ujawnił, że był zainteresowany sprowadzeniem na Stadium of Light Darrena Benta z Tottenhamu Hotspur.

24-letni napastnik może mieć teraz problem z wywalczeniem miejsca w składzie Kogutów. Na White Hart Lane trafili bowiem: Jermain Defoe oraz Robbie Keane, a wcześniej Roman Pawluczenko. To sprawia, że Bent jest dopiero trzecim lub czwartym napastnikiem do gry.

Sunderland zaoferował Tottenhamowi za wykupienie Benta 10 milionów funtów, jednak propozycja ta została odrzucona.

Komentarze (0)