- Byłem rozczarowany. Gdybym trafił na Old Trafford, byłbym zachwycony, lecz niestety do tego nie doszło. Rozmawiałem na ten temat z trenerem, który stwierdził, iż nie chce wzmacniać ligowego rywala - mówi Mathieu Debuchy, który ostatecznie został wypożyczony do Girondins Bordeaux.
- Jestem trochę zły na menedżera. To był jego wybór, że grałem tak mało. Latem wróciłem silniejszy i dobrze spisywałem się w spotkaniach przedsezonowych. Odbyłem z nim rozmowę na temat swojej przyszłości w Arsenalu. Powiedział, że dostanę więcej szans i do tematu powrócimy w grudniu. Niestety, moja sytuacja się nie zmieniła - podsumował 30-letni prawy obrońca.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: wstydliwe pudło w Anglii