Jest to informacja, jak pisze gazeta, nieoficjalna. Nazwa klubu nie pada. Nie ma również żadnych konkretów dotyczących oferty Chińczyków dla samego Nemanji Nikolicia. Natomiast Legii Warszawa ponoć wcale ta kwota nie imponuje, a i sam zawodnik aż tak nie pali się do wyjazdu. Tak czy inaczej, gdyby do transferu doszło, to Węgier byłby najdroższym piłkarzem sprzedanym przez klub ekstraklasy. Rekordzistą jest Adrian Mierzejewski, który za 5,25 mln euro przeniósł się z Polonii Warszawa do Trabzonsporu.
Prawdą na pewno jest, że Chińczycy mocno interesują się snajperem Legii. Bogusław Leśnodorski w rozmowie z WP SportoweFakty mówił: - Wiadomo, że jak jesteś takim Chińczykiem i szukasz napastnika, to wyskakuje ci w internecie, że Nikolić jest w pierwszej piątce Europy. Nie musisz być geniuszem! Dla takiego Chińczyka to atrakcyjny towar, nawet jeśli nie widział go w akcji. Nie prowadzimy jednak teraz żadnych rozmów, jeżeli dostaniemy konkretną ofertę, przedstawimy ją zawodnikowi. Wolelibyśmy, żeby Nemanja został z nami, ale zobaczymy, jak się to potoczy. Musiałoby to być kilka milionów euro dla nas, a sam zawodnik musiałby być zdeterminowany, by odejść.
Sam piłkarz jest bardzo tajemniczy, po meczu z Jagiellonią Białystok zapytany o chińską opcję wyjazdu mówił: - Rozmawiam tylko o spotkaniu. Okno transferowe w Chinach otwarte jest do 26 lutego.
29-letni Nikolić w tym sezonie strzelił już w Ekstraklasie 23 gole w 22 meczach.
Zobacz video: #dziejesiewsporcie: wstydliwe pudło w Anglii