Duży problem Podbeskidzia Bielsko-Biała. Adam Mójta nie zagra z Wisłą Kraków

W sobotę Podbeskidzie Bielsko-Biała zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Kraków. Górale w potyczce z sąsiadem w ligowej tabeli będą musieli sobie radzić bez Adama Mójty, który w starciu z Lechem Poznań zaliczył trzy asysty.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Andrzej Grygiel / Andrzej Grygiel

Podbeskidzie Bielsko-Biała ma za sobą świetny mecz z Lechem Poznań, który zakończył się triumfem 4:1. Jednym z liderów Górali był Adam Mójta. Lewy obrońca bielskiego klubu zaliczył asysty przy trafieniach Marka Sokołowskiego, Mateusza Szczepaniaka i Jakuba Kowalskiego. Mójta dostał również żółtą kartką, co było dla niego czwartym upomnieniem w tym sezonie.

W związku z tym Podbeskidzie w pojedynku z Wisłą Kraków będzie musiało sobie radzić bez podstawowego lewego obrońcy. Zastąpić go mogą Oleg Wierietiło i Frank Adu Kwame. - Na pewno nasza asymetria w ataku bokami obrony jest bardzo widoczna. Adam Mójta ma ogromny wkład w statystyki zespołu i jakość gry ofensywnej. W związku z tym cieszę się, że dołączył do nas Oleg Wierietiło. Jest to piłkarz, który może wystąpić na obu bokach obrony - przyznał trener Robert Podoliński.

- Mamy też Franka Adu Kwame, który również czeka na swoją szansę. Nieszczęście jednego jest szczęściem drugiego. Może wejdzie Frank lub Oleg i będą mieli po trzy asysty? Daj Boże żeby tak było i chciałbym mieć takie zmartwienie - dodał szkoleniowiec Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Nie jest wykluczone, że brak Mójty nie będzie jedyną zmianą w składzie Górali. Po pauzie za kartki do gry gotowy jest Kohei Kato, który dotychczas miał pewne miejsce w zespole z Bielska-Białej. - Wyjściowy skład w następnym spotkaniu będzie w bardzo dużym stopniu uzależniony od tego, jaki będziemy mieli pomysł na Wisłę Kraków. Mieliśmy inny na Lechię, inny na Lecha. Mam nadzieję, że to zestawienie będzie optymalne - tajemniczo powiedział Podoliński.

Mecz pomiędzy Wisłą Kraków i Podbeskidziem Bielsko-Biała rozegrany zostanie w sobotę, a jego początek zaplanowano na godzinę 20:30.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: ostre wejście Teveza
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×