Po sobotniej wygranej Barcelony Real Madryt, nie mogąc tracić dystansu do lidera Primera Division, musiał zwyciężyć. Malaga CF nie zamierzała jednak kłaść się przed wyżej notowanym rywalem i stoczyła z nim równy bój.
Pierwsza część gry obfitowała w sporo sytuacji podbramkowych. Pierwszą świetną szansę stworzyli sobie goście. Dogrywał Daniel Carvajal, a w sytuacji sam na sam Jese Rodriguez uderzył w bramkarza. Chwilę później doskonałą sytuację mieli gospodarze, ale Juan Pablo Anor chyba przestraszył się Keylora Navasa, w sytuacji sam na sam uderzając w golkipera.
W 22. minucie jeszcze lepszą okazję zmarnował Ricardo Horta, który w kolejnej sytuacji jeden na jeden zszedł do boku i mając sporo miejsca uderzył obok bramki! Było to nieprawdopodobne pudło gracza Malagi. 120 sekund później Jese po raz kolejny nie potrafił wykorzystać sytuacji będąc naprzeciwko bramkarza. Carlos Kameni popisał się świetną interwencją.
Real objął prowadzenie w 33. minucie. Toni Kroos dośrodkował z rzutu wolnego, a Cristiano Ronaldo głową wrzucił piłkę za plecy bramkarzowi. Okazało się jednak, że Portugalczyk był na metrowym spalonym, czego nie zauważył sędzia. W końcówce pierwszej połowy arbiter odgwizdał za to spalonego gospodarzy, którego nie było. Tym samym odebrał Maladze szansę na doprowadzenie do remisu.
Chwilę po objęciu prowadzenia Real powinien prowadzić 2:0. Sfaulowany w polu karnym został Ronaldo, ale Kameni obronił uderzenie CR7 z "jedenastki". W 39. minucie gospodarze mogli wyrównać, ale w sytuacji sam na sam Duje Cop trafił w Navasa, a podbita piłka uderzyła w górną część poprzeczki, a następnie wyszła na róg.
Druga połowa początkowo nie obfitowała w zbyt wiele sytuacji. Groźnie pod bramką Królewskich zrobiło się w 50. minucie, kiedy Ricardo Horta wstrzelił piłkę na piąty metr, futbolówkę odbił obrońca Realu, a zmierzającą do siatki piłkę świetną paradą wybił Keylor Navas.
Sporo ożywienia w szeregi gospodarzy wniósł Pablo Fornals. W 66. minucie po rozciągnięciu gry na lewą stronę z okolic linii bocznej pola karnego Weligton dośrodkował, a Raul Albentosa z kilku metrów wbił piłkę do siatki.
Stracony gol na moment obudził Królewskich, ale to gospodarze mogli prowadzić. W 76. minucie dośrodkował Roberto Rosales, a Charles pięknie uderzył głową. Jednak Navas popisał się kapitalną interwencją.
W końcowym kwadransie do ataku ruszył Real. Gospodarze jednak umiejętnie zwalniali grę i dowieźli remis do końca.
Malaga CF - Real Madryt 1:1 (0:1)
0:1 - Ronaldo 33'
1:1 - Albentosa 66'
W 36. minucie Cristiano Ronaldo nie wykorzystał rzutu karnego (Kameni obronił).
Składy:
Malaga CF: Carlos Kameni - Roberto Rosales, Raul Albentosa, Weligton, Miguel Torres, Juan Pablo Anor (89' Sergio Duda), Recio, Ignacio Camacho, Ricardo Horta (64' Pablo Fornals), Charles Duje Cop (81' Roque Santa Cruz).
Real Madryt: Keylor Navas - Daniel Carvajal, Nacho, Sergio Ramos, Marcelo, Luka Modrić, Toni Kroos, Mateo Kovacić, Isco (75' James Rodriguez), Jese Rodriguez (61' Lucas Vazquez), Cristiano Ronaldo.
Żółte kartki: Miguel Torres, Weligton, Charles, Ignacio Camacho, Carlos Kameni (Malaga) oraz Marcelo, Luka Modrić (Real).
Sędzia: Ignacio Iglesias.
[color=black]Zobacz wideo: Mateusz Możdzeń: liczę, że wygrana z Lechem pomoże nam się przełamać
Źródło: TVP S.A.[/color]