"W ostatnich tygodniach często pokazuje, że jest w wysokiej formie i zmierza we właściwym kierunku" - skomentował "Stuttgarter Nachrichten", przyznając Przemysławowi Tytoniowi notę "2,5" (gdzie "1" - najlepsza ocena, "6" - najgorsza). "Nie popełnił żadnego błędu i kiedy tylko występowała taka potrzeba, był na posterunku" - napisali natomiast redaktorzy "Sportalu", od których bramkarz VfB Stuttgart otrzymał "3".
Tytonia pochwalono nawet za akcję, po której Die Schwaben stracili w konfrontacji z Schalke 04 Gelsenkirchen gola. Polak w świetnym stylu zatrzymał Alessandro Schoepfa w sytuacji sam na sam, ale miał pecha, że odbita przez niego nogą piłka trafiła na głowę nadbiegającego na 15. metrze Younesa Belhandę. W tym przypadku bardziej czujni powinni być obrońcy i przeszkodzić Marokańczykowi. Poza tym Tytoń dwa razy bezbłędnie interweniował po groźnych uderzeniach Klaas-Jana Huntelaara, powstrzymał też próbę Leroya Sane.
29-latek zbiera ostatnio znakomite recenzje, a w pięciu spotkaniach rundy rewanżowej puścił tylko pięć goli i jest to czwarty wynik w całej Bundeslidze. Znakomita postawa Tytonia nie może ujść uwadze Adama Nawałki, choć wydaje się, że wciąż większe szanse na wyjazd na Euro 2016 mają Łukasz Fabiański, Artur Boruc i Wojciech Szczęsny. Jeśli jednak bramkarz VfB utrzyma obecną formę, selekcjonera czeka bardzo trudny wybór.
Zobacz wideo: Kamil Mazek: niewykorzystane sytuacje się mszczą, dzisiaj tak nie było
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.