Lionel Messi strzelił we wtorek dwa gole, a FC Barcelona pokonała Kanonierów 2:0 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Gospodarze długo stawiali opór Blaugranie, jednak w drugiej połowie Argentyńczyk wykorzystał ich błędy.
Po meczu Messi przyznał, że jego zespół grał bardzo cierpliwie, bo wiedział, że w końcu ich napór przyniesie skutek.
- Wiedzieliśmy, że w drugiej połowie nie wytrzymają. Jestem bardzo szczęśliwy z naszego zwycięstwa, bo graliśmy z bardzo mocną drużyną - powiedział gwiazdor Barcelony.
- Osiągnęliśmy znakomity wynik, ale sprawa awansu nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Arsenal jest zdolny do wszystkiego. W rewanżu musimy być skoncentrowani od początku do końca - dodał.
Dodajmy, że we wtorek Messi przełamał złą passę i po raz pierwszy w karierze pokonał Petra Cecha. Wcześniej nie potrafił tego zrobić w sześciu kolejnych spotkaniach.
Zobacz wideo: Karol Klimczak: Była duża solidarność wśród klubów Ekstraklasy
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)