Kongres FIFA: Gianni Infantino górą, ale to nie koniec wyborów

Gianni Infantino uzyskał najlepszy wynik w pierwszej turze wyborów prezydenta FIFA. 88 głosów nie pozwoliło jednak Szwajcarowi zatriumfować, więc walka kandydatów trwa.

Najlepszy w pierwszej turze był Gianni Infantino. 45-letni Szwajcar zdobył 88 głosów. Z wykształcenia jest prawnikiem, a także poliglotą. Mówi po niemiecku, francusku, angielsku, hiszpańsku i włosku. W jego programie wyborczym jest między innymi postulat o ograniczeniu kadencji na najważniejszych stanowiskach w strukturach FIFA do najwyżej 12 lat oraz o rozszerzeniu mistrzostw świata z 32 do 40 drużyn.

Na drugim miejscu uplasował się Salman Bin Ebrahim Al Khalifa z 85 głosami. Członek królewskiej rodziny w Bahrajnie pełnił funkcję jednego z wiceprezydentów FIFA. Głośno popierał kandydaturę Kataru na organizatora mistrzostw świata w 2022 roku. Uczciwość wyboru tego państwa jest obecnie objęta dochodzeniem. Jego rola w wybuchu serii antyrządowych wystąpień w 2011 roku budzi zastrzeżenia obrońców praw człowieka.

27 głosów zdobył Ali Bin Al Hussein. Zgodnie z przewidywaniami Jerome Champagne nie cieszy się dużym poparciem, natomiast Tokyo Sexwale zalecił głosowanie na pozostałych kandydatów na koniec swojej prezentacji.

W kongresie bierze udział 209 delegacji. Dwie federacje: Kuwejt i Indonezja są zawieszone i nie mogą głosować. Część oficjalna rozpoczęła się w Zurychu przed godziną 10 od przyjęcia pakietu reform i przemówienia Issy Hayatou.

Sama procedura głosowania, która jest gwoździem programu, rozpoczęła się o godzinie 14. Warunkiem, by prezydent FIFA został wybrany w pierwszej turze, było uzyskanie większości 2/3 głosów. Żadnemu z kandydatów nie udała się ta sztuka. Co teraz? Wszyscy pozostają w grze, a najlepszy będzie mógł wygrać w drugiej turze większością zwykłą.

Dzień przed głosowaniem FIFA odrzuciła wniosek, by głosować w przeźroczystych urnach. Miało to wyeliminować podejrzenia o przekupstwo. Jednym z celów na najbliższe lata jest właśnie poprawienie wizerunku organizacji, o której głośno robiło się przy okazji skandali korupcyjnych i gier interesów. Podobnego kryzysu zaufania nie miała od początku swojego istnienia.

Zobacz wideo: Były prezes PZPN liczy na europejskiego prezydenta FIFA

Źródło: TVN24/x-news

Komentarze (4)
avatar
ALPACA
26.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krecina i Lato do władz fifa ! 
avatar
Felsoon
26.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jaki Gianni Infantino? przecie to Łysy z Uefa!!! 
avatar
jerrypl
26.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miejmy nadzieje, że Arabowie połączą siły. Tak czy siak fani futbolu będą jeszcze gorzko płakać za Blatterem... 
avatar
Nyctereutes
26.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Napiszcie od razu, że Łysy od kulek prowadzi, a nie wprowadzacie zamieszanie z jakimś Infantino...