Jesienią najlepszym strzelcem Cracovii był Deniss Rakels, ale Łotysz, który strzelił dla Pasów 15 goli, opuścił Kraków na rzecz Reading FC. Dorobek Erika Jendriska to w tej chwili 10 trafień i dwie asysty w 21 ligowych występach. Słowak śrubuje niezłą serię - pokonał bramkarza rywali w każdym z trzech ostatnich spotkań, a w dwóch pierwszych meczach rundy wiosennej jego gra mogła się podobać.
Były król strzelców słowackiej ekstraklasy nie miał udanego początku w Cracovii, ale w pierwszej części rundy wiosennej minionego sezonu zawodził cały zespół, który odmieniło dopiero przyjście Jacka Zielińskiego. Doświadczony szkoleniowiec od razu wziął Słowaka w obronę.
- Nie szło mu, ale całej Cracovii nie szło, a Erik ma takie CV, że był pierwszym winnym i pierwszym do wywiezienia na taczkach, ale dla mnie to było niesprawiedliwe. Ten chłopak jak na naszą ligę ma ponadprzeciętne umiejętności. W każdej chwili może odwrócić losy meczu. On Cracovii da jeszcze bardzo dużo dobrego - mówił trener Cracovii.
Po 10 miesiącach widać, że Zieliński miał pełną rację. Krytykowany Słowak jest jednym z lepszych napastników Ekstraklasy. - Ja Erika oceniam bardzo wysoko, odkąd przyszedłem do Cracovii. Dla mnie to był zawsze zawodnik z wysokiego poziomu, dlatego drażniły mnie opinie kibiców o nim i to, co czytałem o nim w prasie - mówi dziś Zieliński i dodaje: - Myślę, że teraz pokazuje, że to, co się o nim mówiło, to nie miało nic wspólnego z rzeczywistością. Mówi się o nim, że nie jest skuteczny, a on już strzelił 10 goli. Liczę, że przeskoczy Denissa Rakelsa pod względem zdobytych bramek. To nie jest przypadkowy napastnik. Chciałbym, żeby Erik dał sygnałowi selekcjonerowi reprezentacji Słowacji przed Euro 2016. "Hej, popatrzcie - tu jest jeszcze jeden napastnik gotowy do gry". Myślę, że on też o tym myśli.
Zieliński twierdzi, że Jendrisek dobrze znosił krytykę, choć ta była dalece niesprawiedliwa: - Myślę, że potrafił się od tego odciąć, ale trudno mu się było z niektórymi opiniami oswoić, bo to jest chłopak, który wykonuje największą robotę w defensywie. Tego nikt nie dostrzegał i było to odsuwane na bok. My to potrafimy dostrzec. To jest kawał zawodnika. Nie dość, że dobrze pogra w przodzie, to pierwszy założy pressing i zagoni innym przeciwnika w pułapkę. Erik zaczynał nasze akcje defensywne, po których wychodziły nasze akcje bramkowe.
Trener Cracovii nie twierdzi jednak, że Słowak sprawi, że przy Kałuży 1 szybko zapomną o Rakelsie: - Od początku mówiłem, że odejście Denissa nie będzie niezauważalne, bo straciliśmy chłopaka, który strzelił 30 procent bramek. Życie bez Denissa istnieje, ale z dnia na dzień takiego zawodnika nie da się zastąpić. Nam będzie brakowało Denissa, ale musimy umieć bez niego żyć.
Zobacz wideo: Polscy skoczkowie przed PŚ w Wiśle: "Nastawić się na dobre skakanie"
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.