Górnik Zabrze w meczu z Lechem Poznań po raz kolejny zagrał poniżej oczekiwań kibiców. Do przerwy Ślązacy przegrywali z Kolejorzem 0:1, a po zmianie stron nadal dominowali gracze mistrzów Polski. W 61. minucie goście zdobyli drugiego gola i wówczas fanom zgromadzonym na trybunach Stadionu im. Ernesta Pohla zabrakło cierpliwości.
Fani głośnymi okrzykami domagali się zwolnienia Leszka Ojrzyńskiego. "Pakuj walizki, Ojrzyński, pakuj walizki" i "Zmiana trenera, hej w Zabrzu zmiana trenera" - to najłagodniejsze hasła, jakie usłyszał szkoleniowiec Górnika Zabrze. Oberwało się również zawodnikom. "Hej Ojrzyński zwijaj graty i z Korony zbieraj szmaty" - dosadnie krzyczeli kibice.
Fani po ostatnich meczach mieli sporo zastrzeżeń do postawy Macieja Korzyma. Napastnik pojawił się na boisku w drugiej połowie starcia z Lechem Poznań. Po straconym golu kibice szyderczo odśpiewali: "Korzym supersnajper". Wsparcie z trybun otrzymali za to Radosław Sobolewski, Łukasz Madej, Grzegorz Kasprzik i Adam Danch.
Dalsza praca Ojrzyńskiego w Zabrzu wisi na włosku już od przegranej w Wielkich Derbach Śląska. Wówczas fani zebrali się pod szatnią i domagali się rozmowy ze szkoleniowcem. Ten otrzymał od władz klubu kredyt zaufania i poprowadził Górnik w starciach ze Śląskiem Wrocław i Lechem Poznań. Wiele wskazuje na to, że mecz z Kolejorzem było jego ostatnim w Górniku.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: zaskakująca bramka w Niemczech
Źródło: WP SportoweFakty
Co darmowych krupnioków wczoraj nie podali ze was tak mało było?!