W listopadzie 2015 roku Liverpool przegrał na własnym stadionie 1:2, zwycięską bramkę dla Crystal Palace zdobył w końcówce spotkania Scott Dann.
W ostatnim czasie to The Reds są na fali wznoszącej. Zespół Juergena Kloppa pokonał 3:0 Manchester City, a wcześniej rozbił Aston Villę 6:0.
- Złość w sporcie to dobra sprawa, musimy utrzymać to uczucie. Mamy rachunki do wyrównania z Crystal Palace. Nie powinniśmy przegrać ostatniego meczu z nimi, ale przegraliśmy. Gdybyśmy mieli trzy punkty więcej, to teraz byśmy inaczej rozmawiali - przyznał Klopp.
Liverpool wciąż ma nadzieję na zajęcie miejsca w czołowej czwórce Premier League, choć by tak się stało, klub musi liczyć również na wpadki rywali.
- Możemy być w czwórce, jeśli inni popełnią błędy, a my ich unikniemy. Przede wszystkim musimy regularnie zdobywać punkty - dodał menedżer The Reds.
Początek niedzielnego spotkania Crystal Palace - Liverpool o godz. 14:30.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: zamieszki na meczu w Grecji