W tym sezonie najlepszy wynik w I lidze osiągnięto w drugiej kolejce, kiedy to 6700 kibiców oglądało spotkanie GKS-u Katowice z Zagłębiem Sosnowiec. W piątek w Gdyni ten wynik ma zostać pobity.
Na mecz przygotowano aż 8,5 tysiąca biletów. Około godziny 19 w czwartek w sprzedaży zostało już tylko 250 wejściówek na trybunę Olimpijską w sektorach A i C. Wszystkie miejscówki na "Tory" i "Górkę" zostały już wyprzedane.
Piłkarze nie ukrywają, że bardzo cieszą się z tego powodu, że kibice tak chętnie nabywają wejściówki na piątkowy mecz.
- Jeżeli te informacje się potwierdzą i kibice przyjdą tak licznie, to będzie dla nas ogromne wydarzenie. Ważne dla nas jest to, aby na każdym meczu było ich coraz więcej. Kibice są z nami na dobre i na złe i ten dwunasty zawodnik w ich postaci będzie nam w piątek bardzo potrzebny. Główną pracę i robotę musimy my wykonać na boisku, a kibice mają nam w tym wszystkim pomóc - mówi Antoni Łukasiewicz, piłkarz Arki Gdynia.
- Cieszy duże zainteresowanie tym meczem i to jest budujące, że chce przyjść tak duża liczba kibiców. To jest spowodowane tym, że zagra druga z trzecią drużyną w tabeli, ale także naszą dobrą grą. W piątek będziemy świadkami dobrego widowiska - dodaje Grzegorz Niciński, opiekun Arki.
Na początku czwartkowej konferencji prasowej rzecznik prasowy Arki, Tomasz Rybiński, w związku z zapowiadającym się rekordem frekwencji, zaapelował o wcześniejsze przybycie na mecz.
Działacze w piątek poinformują o ewentualnych wolnych miejscach z niezrealizowanych rezerwacji, zwrotów oraz miejscach zwolnionych przez osoby, które na meczu się nie stawią.
Zobacz wideo: Roman: grozi nam wysyp sportowców na dopingu
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.