- Widziałeś gola Milika? Oto napastnik pewny siebie - napisał mi tuż po bramce Polaka znajomy holenderski dziennikarz. To Sander Zeldenrijk, który zajmuje się Ajaxem Amsterdam. - To prostu świetny napastnik - odpowiedziałem.
W 16. minucie niedzielnego meczu z NEC Nijmegen (2:2) bramkarz gości i dwóch obrońców leciało bezwładnie po ziemi, a ponad nimi do bramki szybowała piłka zagrana przez polskiego napastnika. Oszukani przez reprezentanta naszego kraju zawodnicy z Nijmegen byli bezradni. Chwilę wcześniej pierwszy strzał Milika został zablokowany. Poprawka wykonana podcinką była już rewelacyjna.
To się Arek Milik zabawił.Profesor.
— Wojciech Kowalczyk (@W_Kowal) 13 marca 2016
Tak zachowuje się piłkarz, który na boisku myśli, który wierzy w swoje umiejętności i nie boi się ich prezentować. Jak napisał Sander, napastnik pewny siebie.
To był 15. gol Milika w tym sezonie. I szósty w ostatnich czterech meczach. O gorszych występach z początku roku nie ma już co pamiętać. O meczach, w których nie wyszedł w pierwszym składzie również. Musi jednak pamiętać Milik o słowach krytyki, jakie pod jego adresem między innymi u nas wypowiedzieli Leo Beenhakker czy Ronald de Boer. To jednak ludzie w piłce wybitni, wiele wiedzieli, dużo wiedzą. Kto wie, może obecna rewelacyjna forma 22-latka to też wnioski wyciągnięte z takich lekcji?
Tak czy inaczej, Polak jest bardzo mocny psychicznie. Nie pierwszy raz w Holandii go krytykowano, nie pierwszy raz odpowiedział najlepiej jak tylko można, czyli golami. Oglądając go w takiej dyspozycji, wiedząc że Robert Lewandowski też strzela jak karabin maszynowy, człowiek z wypiekami na twarzy czeka na czerwcowe Euro 2016. Mamy atak, który sieje postrach w Europie.
-----------------------------------------------
W cyklu WP Euro Raport aż do Euro 2016 będziemy bacznie śledzić losy piłkarzy reprezentacji Polski i tych, którzy do tej kadry aspirują. Co tydzień przedstawimy wam dokonania Polaków, ich statystyki. Wybierzemy również Polaka Weekendu.
Obserwuj @Jacek_Stanczyk
Zobacz wideo: Ajax - NEC Nijmegen, 2:2. Gol Arkadiusza Milika (skrót)
{"id":"","title":""}