Mateusz Mak: Wiedzieliśmy, że nie jest to dla nas wygodny rywal

WP SportoweFakty / Wojciech Klepka / Na zdjęciu: Mateusz Mak
WP SportoweFakty / Wojciech Klepka / Na zdjęciu: Mateusz Mak

- Wiedzieliśmy o tym, że Korona u siebie jest bardzo mocnym zespołem, dlatego ten wynik wydaje się być sprawiedliwy - ocenił spotkanie na Kolporter Arenie pomocnik Piasta, Mateusz Mak.

24-latek nie miał wątpliwości, że Korona Kielce w pełni zasłużenie prowadziła po pierwszych trzech kwadransach piątkowego spotkania. - Nie ujmujemy niczego Koronie, która w pierwszej połowie była od nas zdecydowanie lepsza. Mówiąc językiem piłkarskim nie dojechaliśmy na pierwszą część tego meczu - powiedział.

Postawę Piasta odmieniły zmiany przeprowadzone przez Radoslava Latala. Pojawienie się na murawie Josipa Barisicia i Sasy Zivca ożywiło ofensywne poczynania gości. - Po przerwie graliśmy to, co chcieliśmy prezentować od samego początku. Wiedzieliśmy jednak o tym, że Korona u siebie jest bardzo mocnym zespołem, dlatego ten wynik wydaje się być sprawiedliwy.

Drużyna z Gliwic przystępowała do rywalizacji w ramach 28. kolejki z niekorzystnym bilansem pojedynków przeciwko złocisto-krwistym. Remis pozwolił przełamać serię niepowodzeń. - Wiedzieliśmy, że nie jest to dla nas wygodny rywal i bilans meczów z Koroną nie jest korzystny. Szanujemy ten punkt, bo każdy będzie nam bardzo potrzebny po zbliżającym się podziale - zakończył Mateusz Mak.

Kamil Mazek: ze Śląskiem to był typowy mecz walki

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: