Adam Nawałka: Były słabsze fazy, ale po czterech miesiącach przerwy to normalne

PAP / PAP/Jakub Kaczmarczyk
PAP / PAP/Jakub Kaczmarczyk

Mimo tylko jednej dobrej połowy w meczu z Serbią, Adam Nawałka był zadowolony z występu Polaków. Selekcjoner unikał krytykowania swoich podopiecznych, podkreślił natomiast znakomitą formę bramkarzy.

- Postawa drużyny mnie cieszy. Wiele fragmentów rozgrywaliśmy na dobrym poziomie, były też fazy i detale, które trzeba będzie poprawić. Spotkaliśmy się jednak po raz pierwszy po czterech miesiącach i to zrozumiałe, że nie wszystko funkcjonowało jeszcze tak jak powinno - ocenił selekcjoner.

- Duże brawa dla moich zawodników za zaangażowanie i walkę do samego końca. Zawsze gramy o zwycięstwo i tym razem również było to widać. Pojedynki towarzyskie to jeden z etapów przygotowań do mistrzostw Europy. Dobrze wiemy nad czym musimy pracować, dokładnie przeanalizujemy ten mecz i na pewno nie stracimy optymizmu - dodał Adam Nawałka.

Jak selekcjoner ocenił występy poszczególnych formacji? - Najpierw chciałbym raz jeszcze obejrzeć ten mecz, przeanalizować go i dopiero potem wyciągnąć wnioski. Zagraliśmy jednak na zero z tyłu, a to zawsze duży pozytyw. Było kilka błędów, ale w kluczowych momentach ratowali nas bramkarze. Mamy czterech golkiperów na bardzo wysokim poziomie. Tym razem kunszt pokazali Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny, lecz dobrą pracę wykonali wszyscy w drużynie.

Zobacz skrót meczu Polska - Serbia

{"id":"","title":""}

Na środku obrony u boku Kamila Glika zagrał Bartosz Salamon. - Nie chcę go teraz zbyt szeroko oceniać, ani mówić czy zdał test i jak wyglądają jego szanse na wyjazd na Euro 2016. Uważam, że spisał się dobrze, ale szczegóły dopiero będą analizowane - zaznaczył.

Absolutnym zaskoczeniem in plus była gra Jakuba Błaszczykowskiego. Selekcjoner postawił na niego od 1. minuty i znów udowodnił, że ma doskonałe wyczucie. - To doświadczony piłkarz i myślę, że nie muszę się na jego temat szeroko rozwodzić. Oby był jak najlepiej przygotowany pod względem fizycznym, a wtedy na pewno dostarczy nam wiele radości - stwierdził.

W jakim składzie Biało-Czerwoni zagrają w sobotę przeciwko Finlandii? W tej kwestii Nawałka nie uchylił nawet rąbka tajemnicy. - Wszyscy poznają podstawową jedenastkę 75 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego - uciął.

Zobacz wideo: Adam Nawałka: Błaszczykowski wykorzystał szansę

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: