Arkadiusz Milik: Bolały plecy, pośladek, ale już jest dobrze

Najgorsze były pierwsze dwa dni, miałem problemy z siedzeniem. W spotkaniu z Finlandią powinienem czuć się dobrze - mówi Arkadiusz Milik.

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski
Arkadiusz Milik WP SportoweFakty / Damian Filipowski / Arkadiusz Milik

Występ Milika w towarzyskim spotkaniu z Serbią stał pod dużym znakiem zapytania. Napastnik rozegrał ostatecznie 90 minut i problemy z plecami ma już za sobą.

- W meczu ligowym z PSV dostałem od rywala kolanem w okolice pleców. Najgorsze były pierwsze dwa dni, miałem problemy z siedzeniem. Później ból przeszedł na pośladek - opowiada piłkarz Ajaxu.

- Byłem mocno poobijany, ale fizjoterapeuci dobrze się mną zajęli. Wziąłem też tabletki przeciwbólowe. W spotkaniu z Finlandią powinienem czuć się dobrze - uzupełnia.

Zobacz strzał w słupek Arkadiusza MilikaPolska - Serbia: mogło być 2:0. Słupek Milika

Milik ma za sobą znakomite tygodnie w klubie. Od miesiąca w każdym meczu ligowym strzela co najmniej jednego gola.

- Czasem w ciągu tygodnia wszystko się może zmienić. Tak było w moim przypadku. Trafiłem na ławkę, ale gdy znowu dostałem szansę, skuteczność wróciła. Dzięki takiej serii wzrasta wiara we własne umiejętności, pewność siebie i spokój w polu karnym rywala. Pracuje nad tym, by utrzymać ten poziom do mistrzostw Europy - dodaje.

Napastnik w ostatnich pięciu meczach dla Ajaxu strzelił siedem goli i miał asystę. W niedzielę zdobył swoją pierwszą bramkę w klasyku ligi holenderskiej, w spotkaniu z PSV Eindhoven. Dzięki zwycięstwu 2:0 Ajax awansował na pierwsze miejsce w tabeli. Milik ma już tylko cztery gole straty do najskuteczniejszego zawodnika Eredivisie, Vincenta Janssena.

Zawodnik mógł zdobyć bramkę również w środowym meczu z Serbią. Trafił jednak w słupek.

Reprezentacja rozegra w sobotę drugi mecz towarzyski - we Wrocławiu z Finlandią (godz. 17.30).

Zobacz wideo: Adam Nawałka: Błaszczykowski wykorzystał szansę
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×