Kamil Grosicki z Finlandią rozegrał bardzo dobre spotkanie. Dwie bramki, asysta, udział przy golu na 4:0 i szaleńcze rajdy skrzydłem - czego chcieć więcej? - Cieszę się, że wszystko mi wychodziło - trenować dalej, dbać o zdrowie, a będzie dobrze - mówił po meczu piłkarz.
Efektowny był zwłaszcza drugi gol zdobyty przez tego zawodnika. - Spojrzałem na Bartka Salamona. Wiedziałem, że potrafi wrzucić długą piłkę. Dał mi taką za plecy, rozpędziłem się. Wyprzedziłem obrońcę, dobrze się zabrałem. Kiwnąłem bramkarza i strzeliłem do pustej bramki - opisywał tego gola "Grosik".
- Ciesze się, że zakończyłem ten mecz z dwoma bramkami, bo na pewno to mi da więcej mocy. Wracam do klubu, walczę o swoje, o skład. Na każdym treningu trzeba udowadniać swoją wartość. Mam nadzieję, że za dwa miesiące wrócę w jeszcze lepszej formie - podsumował Kamil Grosicki.
Zobacz wideo: Kamil Glik: selekcja? Dobrze, że to nie mój kłopot
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.