Ani Błękitni Stargard, ani tym bardziej Gryf Wejherowo nie są pewni utrzymania, dlatego powinni postawić się faworytom. Stargardzianie rozpoczęli rok od trzech zwycięstw, po czym podzielili się punktami ze Stalą Mielec. Nie przeważali, ale doskonale bronił Marek Ufnal, a na koniec Bartłomiej Zdunek postraszył lidera kontratakiem. Podział punktów był więc sprawiedliwy.
Oby w sobotę było więcej emocji niż w meczu Błękitnych z Wisłą Puławy w Stargardzie, który zakończył się wynikiem 0:0. Ciekawiej było w poprzednim sezonie. Podopieczni Krzysztofa Kapuścińskiego zbili Dumę Powiśla 4:0 u siebie, żeby na wyjeździe oberwać 1:5. Obecnie Wisła broni miejsca premiowanego awansem. Po odejściu z klubu najbardziej efektywnego Jarosława Niezgody, traci więcej punktów niż zdobywa.
Gryf marzy o opuszczeniu strefy spadkowej. Podopieczni Piotra Rzepki pokonali już Nadwiślana Góra, Siarkę Tarnobrzeg, a trzeci komplet punktów dopisali sobie walkowerem. Gryf dopadł w tabeli Polonię Bytom, która zajmuje bezpieczną lokatę, ale jeszcze jej nie wyprzedził. Powinno się udać, o ile wywiezie jakikolwiek punkt z jaskini lwa.
Stal to faworyt do awansu, który nie przegrał na swoim stadionie jakiegokolwiek meczu w obecnym sezonie. Dziewięć razy wygrał, a zremisował z Radomiakiem Radom oraz Legionovią Legionowo. Zawsze zdobywa gola. Druga strona medalu, że nawet kiedy Gryf był pogrążony w kryzysie, Stal nie miała łatwo w Wejherowie. Pokonała beniaminka 2:1 dzięki bramce zdobytej w drugiej połowie.
Kolejka rozpocznie się w piątek meczem ROW 1964 Rybnik z Puszczą Niepołomice. W święta rybniczanie byli tymi szczęściarzami, którzy jako jedyni nie musieli wychodzić na boisko. Na brak humorów nie narzekała też drużyna z Małopolski, która rozbiła Polonię Bytom dzięki trzem golom zdobytym w kwadransie przed przerwą. Puszcza jest w wysokiej formie i jeżeli zwycięży na Śląsku, to awansuje nawet na 5. miejsce w tabeli.
Aktualnie tę lokatę zajmuje Radomiak. Beniaminek będzie mógł odpowiedzieć dopiero w niedzielę, kiedy podejmie Kotwicę Kołobrzeg. Podopieczni Piotra Tworka grają w tym sezonie niezły futbol, ale głównie na swoim stadionie. Kibice Kotwicy czekają, kiedy ich pupile pokonają silnego przeciwnika na wyjeździe. U Radomiaka nie będzie łatwo, ponieważ wymyka mu się z rąk awans i musi punktować.
Faworytami są Raków Częstochowa i Znicz Pruszków, które to drużyny wybierają się do Olimpii Zambrów i Polonii Bytom. O przełamanie powalczy Siarka Tarnobrzeg, która poza Legionovią musi pokonać problemy kadrowe. Jedyny II-ligowiec bez zwycięstwa w 2016 roku to Stal Stalowa Wola. Postara się odwrócić złą kartę w Tychach, gdzie magia stadionu potrafi zmobilizować przyjezdnych.
24. kolejka II ligi:
ROW 1964 Rybnik - Puszcza Niepołomice / pt. 01.02.2016 godz. 18:30
Siarka Tarnobrzeg - Legionovia Legionowo / sob. 02.02.2016 godz. 15:00
Olimpia Zambrów - Raków Częstochowa / sob. 02.02.2016 godz. 16:00
Polonia Bytom - Znicz Pruszków / sob. 02.02.2016 godz. 17:00
GKS Tychy - Stal Stalowa Wola / sob. 02.02.2016 godz. 17:00
Stal Mielec - Gryf Wejherowo / sob. 02.02.2016 godz. 18:00
Wisła Puławy - Błękitni Stargard / sob. 02.02.2016 godz. 18:00
Radomiak Radom - Kotwica Kołobrzeg / nd. 03.02.2016 godz. 15:00
[multitable table=626 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]