LM: Trudniejsze zadanie Realu - filar VfL Wolfsburg wrócił do zdrowia przed ćwierćfinałem

PAP
PAP

VfL Wolfsburg nie znajduje się w wysokiej formie i przeciwko Realowi Madryt ma niewielkie szanse. Nadzieją trenera Dietera Heckinga jest poprawiająca się sytuacja kadrowa i powrót do zdrowia Naldo.

W tym artykule dowiesz się o:

Nastroje w drużynie z Wolfsburga nie są najlepsze po piątkowej porażce 0:3 z Bayerem Leverkusen w 28. kolejce Bundesligi. - Nie możemy myśleć, że jeśli z Aptekarzami straciliśmy trzy gole, to Real wbije nam sześć bramek. Potrzebne jest pozytywne myślenie - przyznał Dante po spotkaniu na BayArena.

Brazylijczykowi na środku obrony partnerował ostatnio Robin Knoche. - Nie byłem z niego zadowolony - zdradził trener Dieter Hecking, tłumacząc dlaczego wpuścił na boisko mało znanego Peruwiańczyka Carlosa Ascuesa. W środę z Realem Madryt najprawdopodobniej żaden z nich nie pojawi się na boisku, ponieważ obok Dantego wystąpi Naldo.

33-latek to filar defensywy VfL i jeden z najbardziej klasowych piłkarzy wicemistrza Niemiec. Był absolutnym pewniakiem do gry w "jedenastce" i czasami pełnił funkcję kapitana, zanim doznał groźnej kontuzji. Miał pauzować nawet do końca sezonu, jednak ostatecznie opuścił tylko sześć spotkań i jest gotowy na starcie z Królewskimi. Potrafi nie tylko świetnie bronić, ale też oddać groźny strzał z dystansu i zdobyć gola po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry.

Doświadczony duet Dante - Naldo spróbuje stawić czoła Cristiano Ronaldo, Karimowi Benzemie i Garethowi Bale'owi. Z tak obsadzoną linią obrony VfL nie jest skazany na klęskę już w pierwszym meczu ćwierćfinałowym. Dodajmy, że kontuzję wyleczył również napastnik Bas Dost, a jedyni nieobecni to skrzydłowy Daniel Caligiuri i boczny obrońca Sebastian Jung.

Zobacz wideo: Jacek Magiera w "Sportowej Niedzieli": Drzwi do kadry nie są otwarte dla wszystkich

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)