1000 karnetów Widzewa w IV lidze!

Pomimo gry na piątym poziomie rozgrywkowym, odradzający się Widzew Łódź ma wielu fanów, gotowych oglądać regularnie mecze swojego klubu. Dowodem tego jest imponująca liczba sprzedanych karnetów - okrągły tysiąc!

Bartosz Koczorowicz
Bartosz Koczorowicz

Działacze obecnego podmiotu, który zarządza łódzkim klubem, poprzedzili rozpoczęcie akcji sprzedaży karnetów kierując do kibiców obszerną ankietę, która miała na celu rozpoznanie potrzeb fanów. Na jej podstawie ustalono ceny wejściówek na wszystkie domowe mecze Widzewa, które odbędą się na stadionie UKS SMS Łódź mieszącego się przy ul. Milionowej - 175 zł. Sprzedaż karnetów ruszyła 4 marca.

Jak się okazało, cena nie odstraszyła sympatyków łódzkiego klubu, a licznik sprzedanych karnetów na oficjalnej stronie klubu pokazywał coraz większą liczbę. Ostatecznie zatrzymał się na tysiącu, bo w środę zakończono sprzedaż. Jest to zaskakujący wynik, zważywszy na niesatysfakcjonującą frekwencję na meczach Widzewa w rundzie jesiennej. Dodatkowo z racji ograniczeń infrastrukturalnych na stadionie SMS, klub nie mógł organizować imprez masowych, co skutkowało maksymalną liczbą 999 fanów na obiekcie. - Spodziewaliśmy się, że sprzedamy maksymalnie około 500 karnetów. Jednak widocznie wzmocnienia drużyny, poprawa infrastruktury, dobre wyniki zespołu w sparingach spowodowały, że kibice uwierzyli w nasz projekt - powiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty wiceprezes Widzewa, Rafał Krakus.

Ciekawostką i jednocześnie precedensem było wprowadzenie do oferty tzw. karnetów fundowanych - wejściówek dla kibiców, którzy chcieli wspomóc swój klub. Miejsca na obiekcie, które zostały wykupione przez fanów na zasadzie karnetu fundowanego są do dyspozycji Widzewa. Dzięki temu, klub we współpracy ze stowarzyszeniami kibiców, może propagować sport wśród dzieci i młodzieży, zapraszając ich na swoje mecze. Według danych oficjalnej strony klubu "Łączy Nas Widzew", łódzcy kibice kupili 164 takie karnety. - To była wspólna inicjatywa kibiców - zarówno tych lokalnych, jak i emigrantów. Ci, którzy mieszkają za granicą, chcieli posiadać karnet, ale nie mogą pojawiać się na meczach z racji odległości. W związku z powyższym doszli do wniosku, że na wykupione przez siebie miejsca chcieliby zaprosić młodzież, której nie stać na bilet, lub młodych przedstawicieli okołołódzkich fanclubów, aby zmobilizować widzewskie środowisko i przygotować frekwencję pod nowy stadion. To młodzież będzie przychodzić w przyszłości na mecze Widzewa - stwierdził wiceprezes Krakus.

Łodzianie rozpoczęli rundę wiosenną 19 marca meczem z Zawiszą Pajęczno (wygrana 2:0). Od tej pory zagrali łącznie trzy spotkania - poza wspomnianym starciem, widzewiacy zmierzyli się jeszcze z Włókniarzem Zelów (1:0) oraz Zawiszą Rzgów (4:0). Wszystkie mecze oglądał komplet widzów. Istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że najbliższe spotkanie u siebie, które Widzew rozegra z Omegą Kleszczów, również obejrzy pełny stadion.

Po pracach budowlanych, jakie wykonał klub przy pomocy partnerskich firm, obiekt SMS może pomieścić 1970 widzów, co umożliwia organizację imprez masowych. To oznacza, że "karnetowicze" zajmują na stadionie przy ul. Milionowej ponad połowę krzesełek! Widzew gra mecze na tymczasowym obiekcie w oczekiwaniu na zakończenie budowy stadionu przy al. Piłsudskiego, który według planów ma mieć 18018 miejsc siedzących. Obiekt ma zostać oddany do użytku 24 listopada bieżącego roku.

Zobacz wideo: Probierz: Kłótnie z kibicami to bardzo trudny temat
Czy jesteś pod wrażeniem karnetowego wyniku Widzewa w IV lidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×