- Prowadzimy intensywne rozmowy na temat wykupienia Koseckiego - przyznaje cytowany przez magazyn "Kicker" prezes SV Sandhausen Otmar Schork, a dziennikarze oceniają, że dla skromnego II-ligowca ściągnięcie Polaka do klubu na stałe jest dużym finansowym wyzwaniem.
Jakub Kosecki ma ważny kontrakt z Legią Warszawa, ale wszystko wskazuje na to, że do stołecznego klubu po wypożyczeniu nie powróci. W Niemczech szybko się zaaklimatyzował, świetnie dawał sobie radę i należał do najlepszych skrzydłowych ligi, nim na początku grudnia doznał kontuzji. Od tego czasu wciąż zmaga się z problemami zdrowotnymi i rozegrał zaledwie 50 minut, ale nie spowodowało to obniżenia jego notowań u działaczy.
Sandhausen z "Kosą" w składzie robiło furorę w 2. Bundeslidze i mogło włączyć się nawet do walki o awans, ale obecnie zajmuje dopiero 13. miejsce i wciąż nie ma zagwarantowanego pozostania w rozgrywkach.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: bramkarz Realu powtórzył słynną sztuczkę Rene Higuity