Po obejrzeniu 11 meczów ligowych US Palermo z ławki rezerwowych, Thiago Cionek wystąpił przez 90 minut przeciwko Chievo Werona w 31. kolejce. Sycylijczycy przegrali z wyżej notowanym rywalem 1:3 i nie poprawili swojej sytuacji w trudnej walce o utrzymanie w Serie A.
Reprezentant Polski na Stadio Marcantonio Bentegodi nie błyszczał. "Podobnie jak pozostali obrońcy Palermo miał problemy. Na jego usprawiedliwienie działa fakt, że debiutował w Serie A" - napisał portal tuttomercatoweb.com w pomeczowym komentarzu.
Prezydent Palermo Maurizio Zamparini do cierpliwych nie należy (w tym sezonie zwolnił już kilku trenerów) i usprawiedliwiać Cionka nie zamierza. Tym bardziej, że położenie zespołu rzeczywiście nie jest korzystne na siedem kolejek przed końcem sezonu.
- Trener musi wyjaśnić ten występ drużyny, ponieważ zrobiliśmy krok w tył. Nie wiem, czy na przykład Massimiliano Allegri (trener Juventusu - przyp.red.) poświęciłby piłkarzy po zgrupowaniu kadry, a Novellino wstawił Cionka w miejsce Gonzaleza. Poza tym zmiana Hiljemarka przed przerwą na pewno była błędem - ocenił porywczy działacz.
Cionek wystąpił w "11" za Giancarlo Gonzaleza, który przez kilka wcześniejszych dni przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Kostaryki i musiał odbyć długą podróż, by wrócić do Włoch. To między innymi zadecydowało o tym, że usiadł na ławce i pozwoliło na debiut kadrowiczowi Adama Nawałki.
W niedzielę kiedy Palermo podejmie Lazio Rzym, Cionek najprawdopodobniej zajmie miejsce na ławce. Walter Novellino nie ma powodów, by dalej wystawiać Brazylijczyka z polskim paszportem, a nie Kostarykanina. Choć wcześniej Rosanero również zawodzili w obronie, to doświadczenie Gonzaleza weźmie górę.
Zobacz wideo: Trykot z San Diego i puchar od Bodo. Wystawa na stulecie Legii
{"id":"","title":""}