Arda Turan do Atletico Madryt trafił w 2011 roku z Galatasaray Stambuł. W zespole ze stolicy Hiszpanii błyskawicznie wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. Przez cztery sezony był kluczowym piłkarzem Atletico, sercem drużyny z Estadio Vicente Calderon, ulubieńcem kibiców, którzy oklaskiwali każde jego zagrania. W barwach drużyny z Madrytu rozegrał 177 spotkań, zdobył w nich 22 gole i zaliczył 32 asysty.
Turek z Atletico wywalczył mistrzostwo Hiszpanii, grał w finale Ligi Mistrzów, a także triumfował w Lidze Europy. 10 lipca 2015 roku podpisał kontrakt z FC Barcelona, gdzie przeniósł się za 34 miliony euro. Arda Turan na debiut w barwach Dumy Katalonii czekał... pół roku. Nie było to jednak związane z kontuzją czy słabą formą tureckiego piłkarza, a z karą nałożoną przez FIFA, która zabroniła rejestrowania nowych graczy w dwóch okienkach transferowych.
Turan debiutu w nowym zespole doczekał się w styczniu tego roku, lecz daleko jest mu do formy jaką prezentował za czasów gry w Atletico. W środowym rewanżowym meczu Ligi Mistrzów to zespół ze stolicy Hiszpanii dominował nad rywalami i niespodziewanie wyeliminował obrońców tytułu. Turan na boisku pojawił się w 64. minucie, ale w niczym nie przypominał gracza, który jeszcze kilka miesięcy temu czarował swoimi umiejętnościami.
Grając w barwach Atletico Turan znany był z waleczności i oddania. Nie było dla niego straconych piłek, często zagrzewał swoich kolegów do walki. Nawet w najtrudniejszych sytuacjach nie tracił rezonu i potrafił znaleźć skuteczne rozwiązanie. W środę był tylko cieniem samego siebie, nie potrafił poradzić sobie z ambitnie grającymi piłkarzami Atletico.
Do tego Turan został przywitany przez kibiców zgromadzonych na Estadio Vicente Calderon burzą gwizdów. Każde jego zagrania było kwitowanie głośnym buczeniem. Fani wciąż mają w pamięci odejście Turana do jednego z rywali w walce o mistrzostwo Hiszpanii. 29-latek ma czego żałować, jego były klub wyeliminował Barcelonę z Ligi Mistrzów, a do tego na sześć kolejek przed zakończeniem sezonu Atletico ma tylko 3 punkty straty do Katalończyków w tabeli Primera Division.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: Mueller ośmieszył się na oczach kolegów
Źródło: WP SportoweFakty
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)