Niegdyś Urban stwierdził, że snajper wicemistrza Polski powinien strzelać bramki także silnym rywalom. Ten dał odpowiedź w ostatniej potyczce obu ekip, popisując się w stolicy Wielkopolski dubletem i zapewniając drużynie Stanisława Czerczesowa komplet punktów po zwycięstwie 2:0.
Po tym spotkaniu Nemanja Nikolić stwierdził, że może Jan Urban powinien go zaprosić na trening, by podpatrzeć jak się strzela gole.
Trener Lecha nie pozostał dłużny. - Chcę podkreślić, że zawsze doceniałem Nikolicia, bo zdobywa bardzo dużo bramek - oznajmił, od razu jednak dodając z uśmiechem: - Ale ze stwierdzeniem, że mógłby mnie czegoś nauczyć, to grubo przesadził. Wiem jakie on strzelał gole i mogę powiedzieć, że niczego by mnie nie nauczył, bo ja zdobywałem ładniejsze: lewą nogą, prawą, głową, z dystansu.
Zobacz wideo: Iwański: ludzie z Lechii nie do końca są w porządku
{"id":"","title":""}