- W drugiej połowie zagraliśmy tak jak chcieliśmy. Już w przerwie zresztą mówiłem zawodnikom, że spisują się dobrze i nie trzeba wiele zmieniać - stwierdził Radoslav Latal.
W kontekście walki o mistrzostwo Polski remis nie jest jednak dla gliwiczan korzystny. - Zobaczymy co zrobi w swoim spotkaniu Legia. Dla nas nie to jest jednak najważniejsze. My gramy przede wszystkim dla siebie - zaznaczył trener.
Po przerwie w ekipie gości doszło do zmiany taktyki. - Przeszliśmy na ustawienie z trzema obrońcami i na stoperze pojawił się Radosław Murawski. Ze względu na nieobecność Marcina Pietrowskiego nie miałem pełnego pola manewru, z postawy Murawskiego jestem jednak bardzo zadowolony.
Co Latal sądzi na temat wyrzucenia z boiska Kamila Vacka (Czech otrzymał czerwoną kartkę za faul na Dawidzie Kownackim)? - Co do samej kartki, to bardziej niż jej zasadność interesuje mnie jak wpłynęło to na obraz gry. Szkoda tej sytuacji, bo musieliśmy sobie radzić w dziesiątkę, a przy równych składach mielibyśmy sporą szansę, żeby nawet zwyciężyć - oznajmił.