Cracovia mocniejsza przed wizytą w jaskini lwa

- Zwycięstwo przed wizytą na Legii, która bezbłędnie kroczy po mistrzostwo Polski, jest zastrzykiem energii. W fazie finałowej mamy remis i zwycięstwo - to dobry początek i oby tak dalej - mówi pomocnik Cracovii, Mateusz Cetnarski.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Dzięki pokonaniu Zagłębia Lubin (1:0) w meczu 32. kolejki Ekstraklasy Cracovia przerwała na sześciu serię spotkań bez zwycięstwa i po dwóch kolejkach przerwy wróciła na ligowe podium.

- To zwycięstwo było nam bardzo potrzebne. Najbardziej cieszy to, że sięgnęliśmy po nie po konsekwentnej grze, której ostatnio nam brakowało. Dowiezienie prowadzenia 1:0 do końcowego gwizdka było bardzo miłe - mówi Mateusz Cetnarski, którego gol przesądził o wygranej Pasów.

Cetnarski w 61. minucie wykorzystał rzut karny podyktowany przez Daniela Stefańskiego za rękę Adriana Rakowskiego. Po spotkaniu trener Zagłębia, Piotr Stokowiec "żałował, że o wynik zadecydował rzut karny".

Zobacz wideo: Rafał Grodzicki: Nikt się nie cieszy z remisu z Legią
Źródło: TVP S.A.

- Faule i rzuty karne są wpisane w zasady gry, więc to była normalna sytuacja meczowa. Nie ma znaczenia, czy o wyniku meczu decyduje rzut karny czy fantastyczna akcja. To drugorzędna sprawa - odpowiada Cetnarski.

Na pięć kolejek przed końcem sezonu krakowianie są na podium, a w piątek zagrają na wyjeździe z Legią Warszawa w hicie 33. serii spotkań.

- Zwycięstwo przed wizytą na Legii, która bezbłędnie kroczy po mistrzostwo Polski, jest zastrzykiem energii. W fazie finałowej mamy remis i zwycięstwo - to dobry początek i oby tak dalej - mówi Cetnarski.

Co Cracovia pokaże przy Łazienkowskiej 3? - Zdzwonimy się w piątek o 22:30 - uśmiecha się Cetnarski i dodaje: - Oba nasze mecze z Legią w tym sezonie były wyrównane i mogły się podobać kibicom. Musimy zagrać z Legią piłkę otwartą.

28-letni pomocnik Cracovii ma w tym sezonie już 11 bramek oraz 10 asyst i został pierwszym od sezonu 2008/2009 i Pawła Brożka zawodnikiem Ekstraklasy, który skompletował "double-double".

- Przeczytałem o tym w Internecie. Cieszą mnie te statystyki, bo w końcu jestem pomocnikiem, a nie napastnikiem. Chyba ciężko będzie to poprawić w kolejnych sezonach - puszcza oko Cetnarski, który w spotkaniu z Zagłębiem pełnił rolę kapitana Pasów: - To budujące. Nie była to dla mnie nowość, bo już z Widzewie byłem kapitanem.

Nieobecnego z powodu kontuzji Damiana Dąbrowskiego w roli środkowego pomocnika zastępuje Bartosz Kapustka, który imponuje Cetnarskiemu: - To jest dobra pozycja dla Bartka. Ze swoim potencjałem szybkościowym i umiejętnością robienia przewagi może być niesamowitą "8".

Czy Real i Atletico wyprzedzą Barcelonę w tabeli? Włącz Eleven 20.04 o 20:00 i zobacz walkę tych drużyn o mistrzostwo! SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał

Mateusz Cetnarski zasłużył na szansę w reprezentacji Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×