Rollercoaster w Rzymie! Totti bohaterem! Szczęsny - Glik 3:2

Getty Images / Paolo Bruno
Getty Images / Paolo Bruno

Nieprawdopodobny przebieg miał mecz w Rzymie. Roma na dziesięć minut przed końcem przegrywała z Torino 1:2, ale spotkanie wygrała 3:2.

Początek meczu był zaskakujący. Już pierwsza akcja Torino mogła zakończyć się golem, ale strzał Josefa Martineza był minimalnie niecelny. Roma długo wchodziła w mecz. Dopiero po kilkunastu minutach trzeci zespół Serie A uzyskał wyraźniejszą przewagę. Jednak to akcje gości były groźniejsze.

Gospodarze mogli prowadzić, gdy w 8. minucie strzał Maicona odbił Daniele Padelli. Chwilę później Mohamed Salah uderzył sprzed pola karnego, wprost w bramkarza. Torino poważniej zagroziło rzymianom w 25. minucie, gdy z ok. 10 metrów tuż ponad poprzeczką uderzył Martinez.

W 31. minucie gospodarze otrzymali pierwsze poważne ostrzeżenie. Z dystansu strzelił Diego Perotti, a piłka odbiła się od zewnętrznej części słupka. Wojciech Szczęsny nie miał szans na obronę uderzenia.

Zobacz wideo: Mateusz Cetnarski: trzy punkty przed meczem z Legią to dobry zastrzyk

{"id":"","title":""}

W 34. minucie sędzia podyktował dla gości rzut karny, dopatrując się faulu Kostasa Manolasa. Marco Belotti pewnie wykorzystał "jedenastkę". Chwilę później Roma mogła wyrównać, ale strzał Radja Nainggolana pewnie obronił Padelli. Po kolejnych minutach gospodarzom należał się rzut karny za zagranie ręką, ale gwizdek arbitra milczał.

Po zmianie stron zawodnicy z Turynu długo nie pozwalali Romie na zbyt wiele. Kamil Glik pewnie kierował defensywą gości. Groźnie pod bramką zespołu Torino zrobiło się w 57. minucie, kiedy strzał z woleja Alessandro Florenziego poszybował tuż ponad bramką. Kilkadziesiąt sekund później Romie po raz kolejny należał się rzut karny po zagraniu ręką, ale arbiter ponownie nic nie zauważył. Wściekli gospodarze do remisu doprowadzili w 58. minucie. Z rogu dośrodkował Diego Perotti, a Kostas Manolas głową uderzył tuż przy słupku.

Trzy minuty po wyrównującym golu Szczęsny odbił na róg groźny strzał Belottiego. W kolejnych minutach wydawało się, że Roma będzie dążyła do zdobycia zwycięskiej bramki, a tymczasem gola zdobyli goście. Po dośrodkowaniu z prawej strony Martinez wślizgiem wbił piłkę do bramki!

Wydawało się, że gracze Torino wyjadą z Rzymu z kompletem punktów. Niewiele wskazywało na to, aby gospodarze byli w stanie doprowadzić do remisu. Nic z tych rzeczy. W 86. minucie był remis. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i strąceniu piłki, gola zdobył wprowadzony chwilę wcześniej Francesco Totti! Podział punktów? Nic z tych rzeczy! W 88. minucie arbiter w końcu podyktował karnego dla gospodarzy za zagranie ręką, a "jedenastkę" wykorzystał Totti. Gości nie było już stać na skuteczną odpowiedź.

AS Roma - Torino FC 3:2 (0:1)
0:1 - Belotti (k.) 35'
1:1 - Manolas 65'
1:2 - Martinez 80'
2:2 - Totti 86'
3:2 - Totti (k.) 89'

Składy:
AS Roma:

Szczęsny – Emerson (59' Dzeko), Manolas, Rueiger, Maicon, Nainggolan, Keita (86' Totti), Florenzi, El Shaarawy (80' Pjanić), Perotti, Salah.
Torino FC:

Padelli – Moretti, Glik, Maksimović, Gaston (63' Molinaro), Gazzi (90+5' Edera), Baselli (72' Vives), Obi, Peres, Belotti, Martinez.
Żółte kartki:

Florenzi (Roma) oraz Padelli, Perotti (Torino).
Sędzia:

Giampaolo Calvarese.

[multitable table=640 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
Grek Zorba
20.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Totti! Stara gwardia ma się dobrze! I dobrze! Moja wczesna młodość to czasy z Tottim i Del Pierro :)