Josip Barisić: Obrona Kuby zmieniła mecz

PAP / Stanisław Rozpędzik
PAP / Stanisław Rozpędzik

Wynik 3:0 może świadczyć o łatwym i przyjemnym zwycięstwie. Tak jednak nie było w przypadku wygranej Piasta nad Lechią. Tego triumfu mogłoby nie być, gdyby nie świetna postawa bramkarza gliwiczan i obrona rzutu karnego.

Piastunki 3:0 pokonały Lechię Gdańsk i nie rezygnują w walki o mistrzostwo Polski. - Był to dla nas bardzo ciężki mecz, ale od samego początku mieliśmy ochotę na wygraną i to nam się udało. Wprawdzie mieliśmy pewne problemy w drugiej połowie, ale po golu na 2:0 gra się uspokoiła i wszystko dobrze się skończyło - skomentował Josip Barisić, autor trzeciego gola dla Piasta Gliwice.

Punktem zwrotnym niedzielnego starcia był rzut karny obroniony przez Jakuba Szmatułę. - Ten karny był kluczowy. Obrona Kuby Szmatuły zmieniła mecz na naszą korzyść i możemy mu tylko dziękować. Później jeszcze dwukrotnie trafiliśmy do siatki i to w dużej mierze właśnie jego zasługa - przyznał napastnik.

Piast ma najwięcej jakości w ofensywie, gdy na boisku w jednym czasie znajdują się właśnie Barisić oraz Martin Nespor. - To jest dla nas dobre ustawienie i lepiej to wygląda, gdy gramy razem. Trzeba to przekładać na kolejne spotkania i będzie dobrze - stwierdził Chorwat.

Na cztery mecze przed zakończeniem sezonu zespół Radoslava Latala traci do liderującej Legii Warszawa trzy punkty. - Jesteśmy blisko, ale nie możemy powiększać tej różnicy. Teraz przed nami mecz z Pogonią, która ma bardzo dobry zespół i musimy być jak najlepiej przygotowani. Trzeba wygrać to spotkanie i zaczniemy wtedy myśleć o potyczce z Legią - zakończył najskuteczniejszy strzelec gliwiczan.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Mokwa: Chcemy zdobyć mistrza Polski

Komentarze (0)