Gliwiczanie w niedzielne popołudnie zneutralizowali zapędy ofensywne Lechii Gdańsk i rozbili ją 3:0. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że kluczem do zwycięstwa będzie agresywna i dynamiczna gra od pierwszych minut. Lechia ma bardzo dobrych piłkarzy, i gdybyśmy dali im na boisku trochę więcej swobody, to mogłoby się to źle dla nas zakończyć - powiedział Radoslav Latal, trener Piasta Gliwice.
Pierwsza odsłona w wykonaniu niebiesko-czerwonych była naprawdę dobra. Po przerwie to goście długimi momentami prowadzili grę, ale wszystko zmienił niewykorzystany przez Sebastiana Milę rzut karny. - W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze. Byliśmy pewni w obronie, dobrze pokazywaliśmy się w ofensywie i do przerwy prowadziliśmy 1:0. Po zmianie stron niestety się cofnęliśmy i pozwoliliśmy Lechii na zbyt dużo - przyznał Czech. - Decydującym momentem był rzut karny, który wybronił Jakub Szmatuła. Wielkie brawa dla niego - dodał.
Szkoleniowiec Piastunek odniósł się także do walki o mistrzostwo Polski. - Chciałbym podziękować moim zawodnikom za to spotkanie, bo zagrali świetnie. Dodam też, że zrobimy wszystko, żeby wyprzedzić Legię. Obiecuję - podsumował Latal.
ZOBACZ WIDEO Jan Urban: powinniśmy ten mecz przynajmniej zremisować
{"id":"","title":""}