Najtrudniej zrobić ostatni krok. Wprawdzie w sobotę nie wszystko zależało od Arki (Zawisza nie mógł wygrać z Chojniczanką), ale gospodarze nie potrafili ograć niepokonanej wiosną Olimpii.
W meczu żadna z drużyn nie zamierzała rzucać się do ataku. Od początku licznie zgromadzeni kibice oglądali spotkanie toczone w wolnym tempie. Pierwszą groźniejszą okazję gospodarze stworzyli sobie w 35. minucie. Strzelił Miroslav Bożok, piłka odbiła się od obrońcy i minęła cel.
Po zmianie stron uwidoczniła się przewaga Arki. Gospodarze mieli kilka okazji do objęcia prowadzenia. Najlepszą zmarnował w 58. minucie Mateusz Szwoch, który chciał przerzucić piłkę nad Bartoszem Fabiniakiem, ale pomylił się nieznacznie.
ZOBACZ WIDEO Karol Linetty: mieliśmy taką przewagę, że powinniśmy wygrać (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
W końcówce gospodarze po raz kolejny zagrażali bramce Fabiniaka. Kilka razy w polu karnym gości zakotłowało się, ale obrona Olimpii potrafiła wyjść cało z opresji. W doliczonym czasie Rashid Yussuff mógł zdobyć zwycięskiego gola, jednak trafił w boczną siatkę.
Arka Gdynia - Olimpia Grudziądz 0:0
Składy:
Arka Gdynia: Konrad Jałocha - Przemysław Stolc, Michał Marcjanik, Alan, Marcin Warcholak - Marcus Vinicius, Antoni Łukasiewicz, Michał Nalepa, Mateusz Szwoch, Miroslav Bożok (62' Rashid Yussuff) - Gaston Sangoy (67' Rafał Siemaszko).
Olimpia Grudziądz: Bartosz Fabiniak - Damian Ciechanowski, Matic Zitko, Mariusz Malec, Jakub Szarpak - Adam Banasiak (84' Piotr Darmochwał), Michal Piter-Bucko, Marcin Smoliński (59' Kamil Kurowski), Sebastian Bartlewski (46' Dejan Zigon), Marcin Kaczmarek - Nildo.
Żółte kartki: Stolc, Marcus Vinicius (Arka) oraz Piter-Bucko, Banasiak, Zitko.
Sędzia: Paweł Pskit (Zgierz).
Widzów: 9415.