Wisła - Jagiellonia: Podrażnieni kontra żądni rewanżu. Ktoś otworzy szampany

PAP / Jacek Bednarczyk / Jacek Bednarczyk/PAP
PAP / Jacek Bednarczyk / Jacek Bednarczyk/PAP

W drugim piątkowym meczu 35. kolejki Ekstraklasy Wisła Kraków podejmie przy Reymonta 22 Jagiellonię Białystok. Goście są żadni rewanżu za lanie, jakie Biała Gwiazda sprawiła im dwóch poprzednich meczach tego sezonu.

18 marca, w ramach 28. kolejki sezonu zasadniczego Biała Gwiazda rozbiła Jagę aż 5:1. Goście z Białegostoku od 8. minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Igorsa Tarasovsa i Wisła bez litości wykorzystała liczebną przewagę. Z kolei jesienią krakowianie wygrali w Białymstoku 4:1. Jagiellonia przyjedzie na Reymonta 22 żądna rewanżu za tamte spotkania.

- Poprzednie dwa spotkania z Wisłą nam nie wyszły. U siebie przegraliśmy 1:4, na wyjeździe 1:5, dlatego teraz do Krakowa jedziemy z chęcią rewanżu. Mecz meczowi nie jest równy. Od samego początku byliśmy zmuszeni gonić za wynikiem. Ale trzeba pamiętać, że choć popełniliśmy wiele błędów, to jednak w drugiej połowie, nawet w osłabieniu, graliśmy dobre zawody - mówi trener Jagiellonii, Michał Probierz.

Wiślacy, którzy w pierwszych siedmiu meczach pod wodzą Dariusza Wdowczyka zdobyli 17 punktów, w poprzedniej kolejce doznali pierwszej porażki. Serię krakowian przerwała Korona Kielce, pokonując Białą Gwiazdę 3:2.

ZOBACZ WIDEO Rzecznik PZPN: nigdy nie było i nie będzie naszej zgody na używanie rac (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Nie zagraliśmy tam dobrego meczu. Korona zagrała agresywnie i nie potrafiliśmy kontrolować tego meczu. Druga połowa była zdecydowanie lepsza, ale zabrakło nam już i czasu, i jakości. Jesteśmy analizie tego meczu i mamy następne spotkanie. Z przeciwnikiem trzeba podjąć rywalizację, walkę i każdy zawodnik musi to robić. W meczu z Korona tego zabrakło - mówi Wdowczyk.

Opiekun Białej Gwiazdy ostrzegł swoich zawodników, że w piątek czeka ich trudniejsze spotkanie niż 18 marca: - Powiedziałem piłkarzom w szatni: jeżeli myślicie, że to będzie to taki sam mecz z Jagiellonią, jak ten ostatni na 5:1, to jesteście w dużym błędzie.

Wisła jest w tym trudniejszej sytuacji, że przystąpi do spotkania bez pauzujących za kartki Arkadiusza Głowackiego i Bobana Jovicia, którzy są podstawowymi obrońcami. Trener Wdowczyk odkrył karty i zdradził, że Głowackiego zastąpi Maciej Sadlok, którego miejsce na lewej obronie zajmie Tomasz Cywka, a zamiast Bobana Jovicia zagra Jakub Bartosz.

Wyniki dotychczasowych spotkań fazy finałowej w grupie spadkowej spowodowały, że po meczu Wisła - Jagiellonia poznamy pierwszy zespół, który zapewnił sobie utrzymanie w Ekstraklasie. Pozostania w elicie będzie pewny zwycięzca meczu, a w przypadku remisu ligowy byt mogą zapewnić sobie obie drużyny. Drugi scenariusz będzie możliwy, jeśli w sobotnim spotkaniu Górnika Zabrze z Górnikiem Łęczna nie padnie remis.

Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok / pt. 06.05.2016 godz. 20:30

Przewidywane składy:

Wisła: Miśkiewicz - Bartosz, Guzmics, Sadlok, Cywka - Mączyński, Wolski - Małecki, Brożek, Boguski - Ondrasek.

Jagiellonia: Drągowski - Burliga, Szymonowicz, Guti, Tomasik - Grzyb, Romanczuk - Świderski, Vassiljev, Mackiewicz - Cernych.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

Źródło artykułu: