Aż jedenaście meczów spędził na ławce Thiago Cionek, nim zadebiutował w barwach US Palermo w Serie A. Szansę dostał wreszcie przeciwko Chievo Werona (1:3), by na kilka tygodni znów wypaść ze składu. Dopiero ostatnio wywalczył sobie miejsce w "jedenastce" i był filarem defensywy w pojedynkach z Frosinone Calcio (2:0), Sampdorią Genua (2:0) oraz Fiorentiną (0:0).
- Przez poprzednie siedem lat grałem tydzień po tygodniu i niełatwo było mi pogodzić się z rolą rezerwowego. W futbolu zawsze trzeba jednak ciężko pracować i być gotowym. Nie odpuszczałem i robiłem wszystko, by trener dał mi szansę - tłumaczy Cionek, cytowany przez tuttomercatoweb.com.
Przed 35. kolejką Sycylijczycy znajdowali się w beznadziejnym położeniu, ale wywalczeniu siedmiu punktów w trzech meczach zdecydowanie poprawiło ich sytuację. Przed finałem sezonu Palermo zajmuje bezpieczne 17. miejsce, wyprzedza o punkt Carpi FC 1909 i zmierzy się u siebie ze zdegradowanym już Hellasem Werona.
ZOBACZ WIDEO Arłamów: Oto baza Biało-Czerwonych przed Euro 2016 (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- Byliśmy świadomi trudności, jakie czekają nas na finiszu, ale zespół pokazał swoją wartość, jakość i wolę walki. Cieszę się, że miałem udział w zdobyciu ważnych punktów. Jesteśmy bliscy realizacji celu, ale liga nie jest jeszcze zakończona - analizuje Brazylijczyk z polskim paszportem.
Poprawa notowań Cionka we Włoszech sprawia, że prawdopodobne jest jego powołanie na Euro 2016. Podczas ostatniego zgrupowania środkowego obrońcy zabrakło, ale właśnie wtedy siedział na ławce rezerwowych Palermo.