- W ciągu dziesięciu dni wszystko powinno być już jasne - przekonuje Mino Raiola, cytowany przez "Bild". Dziennikarze nie mają wątpliwości, że Henrich Mchitarjan zwiąże się z Borussią Dortmund na dłużej, ponieważ w zespole Thomasa Tuchela czuje się znakomicie. Ormianin jest liderem zespołu, który walczy w Bundeslidze o najwyższe cele i wystartuje w najbliższej edycji Ligi Mistrzów.
Punktem spornym w rozmowach działaczy BVB z Raiolą jest tylko klauzula odstępnego. Włoski agent chce umieszczenia w kontrakcie zapisu, iż Mchitarjan w kolejnych latach będzie mógł zmienić barwy bez zgody Borussii, gdy zainteresowany klub zapłaci określoną kwotę. To nie podoba się Michaelowi Zorcowi i Hansowi-Joachimowi Watzke, którzy nie chcą obawiać się odejścia Mchitarjana w każdej chwili.
Mimo to osiągnięcie porozumienia powinno nastąpić jeszcze przed finałem Pucharu Niemiec (21 maja). Do tego czasu Borussia zamierza również sfinalizować transfer Ousmane Dembele ze Stade Rennes. Rewelacyjny nastolatek jest zdecydowany na zasilenie BVB, ale kluby negocjują jeszcze sumę odstępnego.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Transfer Roberta Lewandowskiego za 100 mln euro? Ekspert widzi taki scenariusz