Jacek Bąk: Turcy zablokowali Łukasza Szukałę

- Łukasz chciał się zrzec kontraktu. Szkoda mi chłopaka, jest lepszy od Thiago Cionka - analizuje powołania Jacek Bąk, 96-krotny reprezentant Polski, uczestnik dwóch mundiali i mistrzostw Europy.

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski

WP SportoweFakty: Trener Adam Nawałka ogłosił w czwartek szeroką kadrę na Euro 2016. Kogoś panu brakuje?

Jacek Bąk: Mili i Szukały. Zwłaszcza Łukasza.

Szukała zagrał w eliminacjach w dziewięciu meczach, w tym w ośmiu od pierwszej do ostatniej minuty.

- Szkoda mi chłopaka. Znam go osobiście, chciał się zrzec kontraktu, pójść na wypożyczenie do Steauy Bukareszt. Po to, by grać regularnie. Prezesi Osmanlisporu nie zgodzili się jednak na transfer. Łukasz to dobry zawodnik, lepszy na przykład od Thiago Cionka. Na zmiennika na pewno by się nadał. Ja kiedyś na olimpiadę też nie pojechałem, więc wiem, co chłopak czuje. To dla Szukały nic fajnego, ale mocno stąpa po ziemi. Myślę, że do reprezentacji jeszcze wróci.

W szerokiej kadrze jest z kolei Paweł Dawidowicz, który u Nawałki zagrał cztery minuty w towarzyskim spotkaniu z Czechami (3:1).

- Bartosz Salamon, Mariusz Stępiński, Dawidowicz - to wszystko przyszłość reprezentacji. Dawidowicz ma duży potencjał, widziałem go trzy lata temu, ma talent. Wydaje mi się, że ma szansę zadebiutować niebawem w pierwszej drużynie Benfiki. Na razie gra w zespole B. Druga liga portugalska jest bardzo techniczna, myślę, że to dobra szkoła dla młodego chłopaka.

ZOBACZ WIDEO Sukces już na Euro 2016? "Nie budujemy kadry na przyszłość" (źródło TVP)

Wydaje się, że Kamil Glik i Michał Pazdan nie będą mieli zmienników na swoim poziomie...

- Na środku obrony może wystąpić również Artur Jędrzejczyk. Pazdan nie jest obecnie w tak wysokiej formie jak wcześniej. Miejmy nadzieje, że wyjdzie na prostą.

Brak powołania dla Sebastiana Mili nie zburzy dobrej atmosfery w reprezentacji?

- Takie sytuacje mają jakiś wpływ na innych piłkarzy. Ludzie się ze sobą zżywają. Mi było dziwnie, jak na mistrzostwa świata w 2002 roku nie pojechał Tomek Iwan lub też Jerzy Dudek czy Tomek Rząsa na mundial w 2006 roku. Takie są jednak realia. Sebastian ma potencjał, szkoda go. Chwała mu za bramkę z Niemcami i za inne dobre spotkania.

Kto jest największym wygranym końcowej fazy selekcji?

- Starzyński. Wszedł na jeden mecz i dostał powołanie. Pamiętajmy jednak, że piętnaście minut to nie to samo, co 5-6 dobrych meczów. Niewiele mówi się o Krzyśku Mączyńskim, bo mało go widać na boisku, ale zobaczmy, jak dużo na nim robi. To nie przypadek, że grał. Poświęcał się, był od czarnej roboty, ale bez niego może nie byłoby takich wyników?

Wyjdziemy z grupy?

- Zobaczymy, jak zawodnicy dźwigną turniej psychicznie. W piłkę grać potrafią. Będą nerwy, trzeba wyłączyć układ nerwowy, nie podniecać się medalami. Zróbmy krok do przodu i wyjdźmy z grupy. Myślę, że gdy rozegramy dodatkowo jeden lub dwa spotkania, to wszystkim chłopakom otworzą się drzwi do lepszych klubów.

W sobotę poznamy mistrza Hiszpanii! Na placu boju zostały potęgi futbolu: FC Barcelona i Real Madryt. Zobacz decydujące bitwy o tytuł 14 maja o 16:45 w Eleven i Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanały.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×