Euro 2016: Andrea Pirlo obawia się, że przez grę w MLS nie pojedzie na mistrzostwa

Mateusz Karoń 21.05.2016, 19:47

Andrea Pirlo zdaje sobie sprawę, że wyjazd do Stanów Zjednoczonych może przeszkodzić mu w otrzymaniu powołania na Euro 2016. - Znałem ryzyko - przyznał w rozmowie z dziennikarzem "La Gazetta dello Sport".

W tym artykule dowiesz się o:

- Gdy ktoś zdecyduje się wyjechać do USA, ma świadomość tego, w co się pakuje. Rozważając wyjazd, znałem ryzyko. Każdy zawodnik grający na przykład w Belgii czy innej lidze europejskiej może nadal występować w pucharach tego kontynentu. Właśnie to czyni różnicę - mówił 37-letni pomocnik, który w lipcu ubiegłego roku został graczem New York City FC.

- Conte jeszcze nie ogłosił ostatecznego składu. Gracze, którzy nadal grają, nie zostali powołani. Sebastan Giovinco z Toronto FC czy ja rozmawialiśmy z selekcjonerem o decyzji. Wciąż możliwy jest nasz wyjazd na mistrzostwa Europy - dodał były zawodnik między innymi Juventusu.

Andrea Pirlo w reprezentacji Włoch występował od września 2002. Przez niespełna 14 lat rozegrał dla niej 116 spotkań.

ZOBACZ WIDEO Artur Sobiech podbudowany ostatnimi tygodniami. "To był mój najlepszy sezon w Bundeslidze"