Klub z liczącego nieco ponad 40 tysięcy mieszkańców Sassuolo położonego w regionie Emilia-Romania przez lata występował na IV lub III szczeblu rozgrywkowym we Włoszech. Nie wybijał się ponad przeciętność i dopiero w 2008 roku przeskoczył do Serie B. Po pięciu sezonach spędzonych na zapleczu elity, w 2013 roku US Sassuolo dopięło swego i niespodziewanie awansowało do Serie A.
Czarno-zielonym wieszczono szybki spadek i rzeczywiście w debiutanckim sezonie musieli toczyć bój o utrzymanie. Zajęli 17. pozycję (ostatnią bezpieczną), ale już w kolejnym sezonie finiszowali na 12. miejscu i nie musieli obawiać się degradacji. Teraz ekipa Eusebio Di Francesco uplasowała się na 6. lokacie, a ponieważ Puchar Włoch zdobył zespół wyżej notowany w lidze (Juventus), to właśnie Sassuolo będzie reprezentować Italię w eliminacjach Ligi Europy.
Po świetnym sezonie działaczom trudno będzie zatrzymać Mapei Stadium - Citta del Tricolore w Reggio Emilia, gdzie zespół rozgrywa mecze, największe gwiazdy. Odejść mogą przede wszystkim boczny obrońca Sime Vrsaljko, stoper Francesco Acerbi, skrzydłowy Nicola Sansone oraz napastnik Domenico Berardi.
Jeśli jednak klub zdoła zatrzymać wymienionych graczy albo sprowadzi godnych zastępców, Włosi nie będą musieli wstydzić się występów Sassuolo w Europie. Trener Di Francesco jest świetnym fachowcem, którego już kilka miesięcy temu chciał zatrudnić AC Milan. 46-latek uciął spekulacje i związał się długoletnim kontraktem z dotychczasowym klubem.
ZOBACZ WIDEO Odpowiedź Artura Boruca zaskoczyła dzieci. "Nie mam pojęcia, jak ja to zrobiłem!"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)