Go Ahead Eagles wywalczyło na terenie rywala remis 1:1, a ponieważ wcześniej u siebie wygrało aż 4:1, ten wynik okazał się wystarczający do zwycięstwa w dwumeczu.
Zawodnicy drużyny przyjezdnej cieszyli się z sukcesu pod linią boczną i wtedy zostali zaatakowani przez zbiegających z trybun pseudokibiców. Na boisku wywiązała się ogromna szamotanina. Do akcji szybko wkroczyła ochrona, ale przez dłuższą chwilę nie dawała sobie rady z oddzieleniem rozwścieczonych fanów De Graafschap od piłkarzy Go Ahead Eagles. Ci momentami musieli się bronić sami.
Drużynę gości skierowano w kierunku tunelu (mieścił się on na środku boiska) i dopiero po ich zejściu bijatyka się zakończyła. W tym samym czasie na płycie znajdowało się już coraz więcej osób. Organizatorzy kompletnie nie panowali nad tłumem.
Warto zaznaczyć, że w niedzielnym pojedynku jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył Piotr Parzyszek, który trafił do siatki w 28. minucie. Nic to jednak nie dało, bo Go Ahead Eagles i tak wysoko wygrało dwumecz i w przyszłym sezonie wystąpi w Eredivisie właśnie kosztem De Graafschap.