Cesare Prandelli, który wypromował się podczas pracy w Fiorentinie (2005-2010), pozostaje bez zatrudnienia od mundialu w 2014 roku. Podczas Euro 2012 Włosi pod jego wodzą dotarli do finału, lecz w Brazylii nie zdołali wyjść nawet z grupy. Teraz 58-latek chce wrócić do pracy i spróbować odbudować Lazio Rzym.
Trener najprawdopodobniej podpisze dwuletni kontrakt z pensją w wysokości 1,5 mln euro za każdy sezon. Główny kandydat Biancocelestich żądał aż 2,6 mln rocznie, co przekreśliło jego szanse na objęcie schedy po Simone Inzaghim, który z kolei przed finiszem sezonu zastąpił zdymisjonowanego Stefano Piolego.
Lazio od kilku tygodni poważnie interesuje się Arkadiuszem Milikiem. Działacze mieli już nawet złożyć ofertę za Polaka, która została odrzucona przez Ajax Amsterdam. Teraz mogą zaniechać starań, ponieważ Prandelli - jak podają włoskie media - celuje w bardziej doświadczonych, a zarazem tańszych napastników: Mario Balotellego i Giuseppe Rossiego.
Dodajmy, że rzymski zespół zajął dopiero 8. miejsce w tabeli Serie A i nie wystąpi w przyszłym sezonie w europejskich pucharach.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Kontuzja Grzegorza Krychowiaka. Zmiennikiem Tomasz Jodłowiec?