Kiedy Mario Goetze zapowiedział, że chce zostać w Bayernie Monachium i przekonać do siebie Carlo Ancelottiego, Karl-Heinz Rummenigge dał do zrozumienia, że zawodnik nie ma już czego szukać na Allianz Arena. Niemal w tym samym czasie agent Roberta Lewandowskiego ujawnił chęć transferu napastnika do Realu Madryt i wówczas Rummenigge zapewnił, że Polak na pewno nie zmieni klubu w 2016 roku.
- Czy ktoś może mi to wytłumaczyć? - pyta Mehmet Scholl, który w Bayernie występował od 1992 do 2007 roku. - Zawodnik, któremu kontrakt wygasa za rok, jest przywiązany do zespołu i chce w nim zostać, a klub nie ma na to ochoty i sugeruje mu odejście. Inny piłkarz, który ma jeszcze trzyletnią umowę, mówi o transferze i mimo to nie jest na sprzedaż - analizuje legenda klubu.
- Skoro Lewandowski chce odejść, widocznie nie czuje się w klubie dobrze. Strzelił 30 goli w sezonie, jednak nie identyfikuje się z klubem. Nie rozumiem, dlaczego Bayern konieczne chce go zatrzymać, a Goetze nie daje już żadnej szansy - mówi Scholl, cytowany przez "Sport1".
Bawarczycy nie tylko nie zamierzają przyjmować oferty Realu Madryt, ale chcą też przedłużyć kontrakt z Lewandowskim. Proponują mu umowę do 30 czerwca 2021 roku z pensją w wysokości niemal 15 mln euro, co uczyniłoby go najlepiej opłacanym graczem obok Thomasa Muellera.
ZOBACZ WIDEO Rzadki uraz Macieja Rybusa. Operacja niemal pewna (źródło TVP)
{"id":"","title":""}