Zagłębie - Zawisza: Beniaminek zakończył sezon w dziesięciu i na podium

W ostatniej, 34. kolejce I ligi piłkarze Zagłębia Sosnowiec podejmowali Zawiszę Bydgoszcz. Emocji nie zabrakło, Zagłębie kończyło mecz w dziesięciu, Zawisza miał dwa karne. Jednak to beniaminek wygrał 2:1.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik
PAP/Jacek Bednarczyk / PAP/Jacek Bednarczyk

Sosnowiczanie mieli szansę zakończyć sezon na trzecim miejscu. Aby tak się stało musieli pokonać Zawiszę 5:0, 6:1 lub różnicą co najmniej sześciu bramek, a ponadto Arka Gdynia musiała przynajmniej zremisować lub wygrać z Chrobrym Głogów. Jeśli sosnowiczanie wygraliby mniejszą różnicą goli, to musieli liczyć na innego rywala. W przypadku zwycięstwa GKS-u Katowice nad Wisłą Płock każdy triumf Zagłębia wywindowałby zespół w tabeli nad Zawiszę.

Sosnowiczanie przystąpili do spotkania mocno zmobilizowani, otwierając wynik już w 6. minucie. Wtedy to z rzutu rożnego dośrodkowywał Jakub Wilk, a najwyżej do piłki wyskoczył Łukasz Sołowiej. Na drugiego gola Zagłębie nie czekało nawet kwadransa. Sebastian Dudek został sfaulowany około 25 metrów od bramki. Kapitan Zagłębia podszedł do piłki i bezpośrednio z rzutu wolnego uderzył na bramkę, Łukasz Sapela był bez szans.

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy, Zawisza dopiero w końcówce zaczął się lepiej prezentować. Za to po przerwie role się odwróciły, bydgoszczanie zaczęli grać odważniej i raz po raz kreowali sytuacje bramkowe.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski poniewierany z Holandią? "Niech się przyzwyczaja" (źródło TVP)

W ciągu zaledwie trzech minut goście mieli aż trzy okazje do zdobycia gola. Nawet jednego zdobyli, ale sędzia odgwizdał spalonego. Na bramkę musieli czekać do 64. minuty.

W wyniku nieporozumienia obrońców Zagłębia z bramki wyszedł Wojciech Fabisiak i sfaulował Szymona Lewickiego. Efektem była czerwona kartka dla Fabisiaka i rzut karny dla Zawiszy! Okazję na kontaktowe trafienie pewnie wykorzystał Lewicki.

Z dobrej strony pokazał się Sapela, który był czujny między słupkami. W 76. minucie popisał się kapitalną interwencją po tym jak z około 16 metrów huknął Sebastian Dudek. Emocje nie malały. W 82. minucie w polu karnym Łukasz Matusiak sfaulował Kamila Zielińskiego. Znowu doszło więc do pojedynku Matko Perdijicia z Szymonem Lewickim. Tym razem górą był bramkarz Zagłębia!

Ostatecznie sosnowiczanie wygrali 2:1. Mieli też sporo szczęścia, gdyż za miedzą GKS Katowice pokonał Wisłę Płock, dzięki czemu Zagłębie zakończyło sezon na trzecim miejscu. Gdyby nie gol katowiczan w samej końcówce, beniaminek byłby sklasyfikowany niżej.

Zagłębie Sosnowiec - Zawisza Bydgoszcz 2:1 (2:0)
1:0 - Łukasz Sołowiej 6'
2:0 - Sebastian Dudek 20'
2:1 - Szymon Lewicki 64' (k.)

W 83. minucie Szymon Lewicki nie wykorzystał rzutu karnego.

Składy:

Zagłębie Sosnowiec: Wojciech Fabisiak - Grzegorz Fonfara, Łukasz Sołowiej, Krzysztof Markowski, Żarko Udovicić, Jakub Wilk, (79' Fabian Klama), Carles Martinez (64' Matko Perdijić), Łukasz Matusiak, Sebastian Dudek, Robert Bartczak, Jakub Arak (59' Michał Fidziukiewicz).

Zawisza Bydgoszcz: Łukasz Sapela - Daniel Włosiński (67' Maciej Jankowski), Arkadiusz Gajewski, Piotr Stawarczyk, Damian Michalski, Sebastian Kamiński, Arkadiusz Widelski, Igor Witczak (84' Dorian Affeld), Szymon Lewicki, Jakub Smektała, Kamil Zieliński.

Żółte kartki: Daniel Włosiński (Zawisza).

Czerwona kartka: Wojciech Fabisiak /62' - za faul w polu karnym/ (Zagłębie Sosnowiec).

Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×