Evans Chikwaikwai nie przekonał swoimi umiejętnościami trenera "Wojskowych" Jana Urbana. Piłkarz z Zimbabwe potrenuje jeszcze przez kilka dni, po czym opuści zgrupowanie.
- Wspólnie z trenerami uznaliśmy, że napastnik nie prezentuje wystarczających umiejętności i nie będzie poważnym wzmocnieniem naszego zespołu. Życzymy mu wielu sukcesów i udanych występów w dalszej karierze - powiedział dyrektor sportowy Legii Mirosław Trzeciak.
Evans Chikwaikwai jest królem strzelców ligi Zimbabwe. Ostatnio grał w Njube Sundowns FC.
W kadrze Legii jest już dwóch rodaków Chikwaikwai, to Takesure Chinyama i Dickson Choto.