Przez cały sezon 2015/2016 Marcin Wasilewski rozegrał jedynie cztery mecze w Premier League, ale gdy tylko pojawiał się na murawie, to grał bardzo pewnie - wyjątkiem jest tutaj faul z Arsenalem, po którym Kanonierzy strzelili zwycięską bramkę.
Wydawało się, że Leicester City nie zdecyduje się przedłużyć wygasającego 30 czerwca kontraktu, ale "Wasyl" to bardzo solidny zmiennik oraz człowiek, który bardzo dba o atmosferę w zespole. Podczas imprezy u Jamie'ego Vardy'ego, na której wspólnie oglądano mecz Tottenhamu z Chelsea (dał on mistrzostwo Leicester), na większości zdjęć był właśnie Marcin Wasilewski.
Będzie miał szansę ponownie zagrać w Lidze Mistrzów, ponieważ Lisy jako mistrz Anglii zagwarantowały sobie udział w tych elitarnych rozgrywkach.
Wasilewski piłkarzem Leicester jest od 2013 roku. Wywalczył z tą drużyną awans do Premier League, a następnie pomógł w utrzymaniu. W kolejnym sezonie był już tylko rezerwowym, mimo to Claudio Ranieri bardzo ceni polskiego defensora.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Francuzi oszaleli na punkcie Euro. "Mają drużynę gotową na sukces"