Zmiana we władzach MKS-u Kluczbork spowodowana była rezygnacją Zdzisława Sarnickiego z dotychczas zajmowanego stanowiska. Podczas zebrania sprawozdawczego wybrano nowego sternika ekipy z Kluczborka, którym został Wojciech Smolnik, wcześniej piastujący funkcję wiceprezesa.
Nowego prezesa MKS-u czeka trudne zadanie, gdyż klub boryka się z problemami finansowymi. Od dłuższego czasu trwa poszukiwanie sponsora strategicznego, którego wsparcie unormowałoby sytuację ekonomiczną I-ligowca. W dodatku po sezonie zakończonym utrzymaniem na zapleczu Ekstraklasy działaczy czekają trudne rozmowy z zawodnikami, a kontrakty niemal wszystkich graczy obowiązują do 30 czerwca.
- O losy klubu nie można być spokojnym. Klub jest w słabej kondycji, przede wszystkim finansowej. Trwają akurat negocjacje z zawodnikami, którzy chcą więcej i więcej, a takich środków w klubie nie posiadamy. Nie mamy nadmiaru gotówki, tylko jej niedomiar - powiedział Smolnik w wywiadzie udzielonym oficjalnemu serwisowi klubu.
Pewne jest, że na dłużej w Kluczborku pozostaną Maciej Kowalczyk, Michał Kojder, Bartosz Brodziński, Radosław Kursa, Łukasz Ganowicz i Paweł Gierak, a także wracający z wypożyczeń Robert Brzęczek i Marcin Tomaszewski. Z kolei w przyszłym sezonie w barwach MKS-u nie będą grać Piotr Giel, Piotr Kasperkiewicz, Marcin Nowacki i Piotr Madejski.
ZOBACZ WIDEO Kto do karnych? Typuje Marcin Żewłakow (źródło TVP)
{"id":"","title":""}