Milos Krasić: Musimy grać od początku tak, jak pod koniec ubiegłego sezonu

PAP/EPA / Stanisław Rozpędzik
PAP/EPA / Stanisław Rozpędzik

Lechia Gdańsk jest już po zgrupowaniu w Gniewinie. W i tak szerokim składzie klubu znad morza jest coraz więcej zawodników. Milos Krasić uważa, że to dla jego drużyny dobra sytuacja.

Piłkarze Lechii Gdańsk mają za sobą intensywne dni. - Po obozie czuję się dobrze. Co prawda jestem trochę zmęczony, ale po to są takie zgrupowania, by jak najlepiej przygotować się do ligi. Mam nadzieję, że przyniesie to odpowiedni skutek. Dwa tygodnie do inauguracji ligowej. Będziemy przygotowani na sto procent - powiedział Milos Krasić.

Po bardzo dobrej rundzie, w której Krasić zaczął przypominać siebie z najlepszych lat pojawiło się zainteresowanie innych klubów. Pomocnik zostanie jednak w Lechii. - Były jakieś zapytania, ale nie miałem żadnych konkretnych propozycji - przyznał były piłkarz Juventusu Turyn.

Do drużyny dojdzie Rafał Wolski i konkurencja na środku będzie jeszcze większa. - To bardzo dobra sytuacja. Rafał Wolski to dobry piłkarz. Konkurencja jest duża, ale i sezon jest długi, więc potrzebujemy wielu zawodników - ocenił Krasić, który na koniec zgrupowania zmierzył się z wicemistrzem swojego kraju, Partizanem Belgrad. - Nie jest to dla mnie nic szczególnego. To normalny mecz - przekazał.

Gdańszczanie mają pójść w najbliższym sezonie za ciosem i walczyć o najwyższe cele. - Na pewno chciałbym, żebyśmy grali od początku rozgrywek tak, jak w drugiej części poprzedniego sezonu. Liczymy na to, że kibice Lechii będą nas dopingować w każdym spotkaniu - podsumował Milos Krasić.

Michał Gałęzewski, z Gniewina

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski po meczu Polska - Portugalia: Tylko skrajny idiota tak powie

Komentarze (0)