Stosunkowo nie tak dawno Rafał Leszczyński robił furorę w polskiej piłce i z I ligi trafił do reprezentacji Polski, w której nawet zadebiutował. Kwestią czasu było więc kiedy golkiper trafi do Ekstraklasy. Padło na Piasta Gliwice i wydawało się, że to bardzo dobry wybór. Leszczyński o miejsce w składzie walczyć miał z nieprzewidywalnym Dobrivojem Rusovem oraz wiecznie rezerwowym Jakubem Szmatułą. Przegrał jednak obie te rywalizacje i ciężko byłoby mu o grę w kolejnym sezonie ze względu na wyczyny Szmatuły, który został wybrany najlepszym bramkarzem ligi.
24-latek w poprzednich rozgrywkach nawet nie powąchał ekstraklasowej murawy. Rozegrał zaledwie szesnaście spotkań w trzecioligowych rezerwach Piasta i tylko trzykrotnie zachował czysto konto, wyjmując piłkę z siatki aż 25 razy.
Nic zatem dziwnego, że wicemistrzowie Polski zdecydowali się na wypożyczenie Leszczyńskiego. Były piłkarz Dolcanu Ząbki w przyszłym sezonie będzie bronił barw spadkowicza z Ekstraklasy - Podbeskidzia Bielsko-Biała. Przy Okrzei liczą, że golkiper pod Klimczokiem będzie regularnie grał, co pozwoli mu podjąć realną walkę o miejsce między słupkami gliwiczan.
Pozycja trzeciego bramkarza nie pozostaje jednak wolna. W kampanii 2016/2017 rola ta przypadnie Jakubowi Freitagowi - 21-letniemu wychowankowi Carbo Gliwice, który jednak od 17. roku życia związany jest z Piastem.
ZOBACZ WIDEO "Zwycięstwo z Polską stworzyło portugalski zespół" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}