Leroy Sane od dłuższego czasu wzbudza zainteresowanie Manchester City, a ogromnym zwolennikiem talentu reprezentanta Niemiec jest nowy menedżer Obywateli Pep Guardiola, który uważnie przyglądał się błyskotliwemu skrzydłowemu w Bundeslidze.
Dotąd nie było jednak pewne, czy zawodnik chce trafić do bardzo silnego kadrowo angielskiego zespołu, gdzie grozi mu rola rezerwowego. Kuszony przez Guardiolę Sane postanowił jednak, że spróbuje swoich sił w Manchesterze i już teraz odejdzie z macierzystego Schalke 04 Gelsenkirchen.
Według "Kickera", działacze niemieckiego klubu nie będą blokować drogi Sane, który na mocy klauzuli odstępnego w 2017 roku może zmienić barwy za 37 mln euro. Teraz Schalke ma szansę otrzymać za wychowanka nieco większą sumę i żąda 50 mln euro. City najprawdopodobniej na te warunki przystaną.
Manchester przed nowym sezonem dokonał już trzech wzmocnień, pozyskując Ilkaya Gundogana z Borussii Dortmund (27 mln euro), Nolito z Celty Vigo (18 mln) oraz Ołeksandra Zinczenkę z FK Ufa (2 mln).
ZOBACZ WIDEO Nowy sponsor Ekstraklasy, czyli stawiamy na rozwój (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Co ten gracz osiagnal w Schalke by tyle za niego placic