Okienko transferowe reprezentacji Kosowa. Czy wyrośnie nowa siła na Bałkanach?

W maju Kosowo najpierw dostało "zielone światło" od UEFA, a następnie od FIFA. Trwa budowa reprezentacji, a właściwie wyciąganie piłkarzy z innych drużyn. Czy w nadchodzących eliminacjach Kosowo będzie "czarnym koniem"?

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
AFP / ANDREJ ISAKOVIC

Bałkany to specyficzny region, a Kosowo przez lata przechodziło z rąk do rąk. Ciągła walka to był chleb powszedni dla mieszkańców tych ziem. Jednak w 2008 roku Kosowo ogłosiło niepodległość, której do dzisiaj nie akceptują niektóre państwa z Unii Europejskiej.

Najbardziej nie w smak jest to Serbii, wystarczy przejechać się po Belgradzie i zobaczyć napisy na murach: "Kosowo jest serbskie". Incydent z 2014 roku z eliminacji do mistrzostw Europy z meczu Serbii z Albanią długo komentowano na europejskim forum, gdy nad stadionem zaczął unosić się dron z przyczepioną flagą Kosowa. Na boisku wybuchła bitwa pomiędzy zawodnikami, włączyli się do niej pseudokibice. Spotkanie przerwano i przyznano walkower Albanii.

Maj był dramatycznym miesiącem dla Serbów, ponieważ UEFA i FIFA przyznały im członkostwo. Już nie trzeba rozgrywać pokazowych meczów, ale będą one nazywane towarzyskimi. O możliwości gry w eliminacjach mistrzostw Europy czy świata Kosowianie marzyli od dawna.

W końcu się doczekali, a to otwiera furtkę piłkarzom, którzy mogą zagrać dla Kosowa. Jest się o kogo bić: Granit Xhaka czy Xherdan Shaqiri to sztandarowe postacie. Ten drugi, nomen omen strzelec kapitalnej bramki dla Szwajcarii w meczu z Polską, dodał kilka tygodni temu oliwy do ognia. - Jeśli zadzwoni do mnie trener Kosowa i zechce powierzyć mi opaskę kapitana? Nie wiem. To trudna decyzja, nie wiem co bym zrobił - wypalił.

ZOBACZ WIDEO Zagłębie? Tę grę ogląda się z przyjemnością (źródło TVP)

Shaqiri nie zapomniał jednak, skąd się wywodzi. Gra w butach z flagami Szwajcarii, Albanii oraz Kosowa, a kiedy z Bayernem Monachium sięgał po Ligę Mistrzów, to biegał z połączoną flagą Szwajcarii i Kosowa. Shaqiri to jeden z trzech graczy w reprezentacji Szwajcarii, który urodził się w dzisiejszym Kosowie, a dokładnie w Gjilan. To jedno z siedmiu największych miast w tym kraju, które zasłynęło z... najniższej temperatury w Kosowie. W 1963 roku słupek rtęci spadł do -32,5 stopnia Celsjusza. Jednak tych czasów, jak i samego miasta, Shaqiri nie może pamiętać. Po roku od urodzenia wraz z rodzicami i trójką rodzeństwa przeniósł się do Szwajcarii.

Kolejnym graczem, który mógłby przywdziać koszulkę Kosowa jest nowy gwiazdor Arsenalu Granit Xhaka. Kiedy UEFA ogłosiła nowego członka swojej federacji, Xhaka na Instagramie umieścił specjalne zdjęcie, pokazując, jak bardzo związany jest z Kosowem. W końcu w jednej reprezentacji mógłby wystąpić ze swoim bratem - Taulantem Xhaką (ten obecnie gra dla Albanii). Podczas Euro 2016 obaj zagrali przeciwko sobie, a teraz mogliby wyjść ramię w ramię w barwach Kosowa.

Szlak przetarli już między innymi Ardian Gashi, który po kilku latach występów dla Norwegii w 2014 roku zaczął grać dla Kosowa oraz Samir Ujkani. Były golkiper US Palermo porzucił reprezentację Albanii po rozegraniu aż 20 spotkań. Kolejni są namawiani. To m.in. Adnan Januzaj, zawodnik Manchesteru United, który jak dotychczas rozegrał pięć meczów dla Belgów, czy Valon Behrami.

Kosowo zagra w eliminacjach do mistrzostw świata w 2018 roku. Trafili do trudnej grupy z Ukrainą (oficjalnie nie uznaje niepodległości Kosowa), Islandią, Turcją, Chorwacją oraz Finlandią. Pierwszy mecz zagra 5 września z Finlandią. Na własnym stadionie zagra nieco miesiąc później z Chorwacją.

"Dream team" Kosowa (jeśli niektórzy piłkarze zmienią reprezentacje):

Ujkani (Genoa) - T.Xhaka (Bazylea), Cana (Nantes), Sadiku (Mersin IY) - Abdi (Watford), Behrami (Watford), G.Xhaka (Arsenal) - Januzaj (Man Utd), Shaqiri (Stoke), Mehmedi (Bayer).

Czy Kosowo awansuje do MŚ 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×