Błękitni Stargard gotowi na nowy sezon II ligi

Newspix / KRZYSZTOF CICHOMSKI / Na zdjęciu: Błękitni Starogard Gdański
Newspix / KRZYSZTOF CICHOMSKI / Na zdjęciu: Błękitni Starogard Gdański

Błękitni Stargard zaprezentowali w środę zespół, który zagra w II lidze. Podopiecznych Krzysztofa Kapuścińskiego czeka trudne zadanie.

- Nie stawiamy już celu awansu, bo robią zawsze na przekór. Gdy nie stawialiśmy celu to prawie awansowali a kiedy postawiliśmy to ledwo się utrzymali. Jeżeli znajdziemy się w połowie tabeli to będzie dobrze - powiedział prezes Błękitnych, Zbigniew Niemiec.

Ostrożny jest także szkoleniowiec ekipy z Pomorza Zachodniego. - II liga jeszcze tak mocna jak w tym roku nie była. Wiele klubów z przeszłością ekstraklasową. Bardzo się cieszymy, że będziemy mogli rywalizować z Polonią Warszawa i GKS-em Bełchatów. Wracają: Warta Poznań, Olimpia Elbląg, Rozwój Katowice i Odra Opole. To są świetne drużyny i mam nadzieję, że przyciągną do Stargardu na trybuny dużą liczbę kibiców, bo wtedy łatwiej nam się gra - ocenił Krzysztof Kapuściński.

Do II-ligowca dołączyło czterech zawodników: Przemysław Brzeziański, Ołeksandr Sestrenśky oraz młodzieżowcy: Mateusz Czapłygin i Filip Karmański. Największych ubytków stargardzianie doznali w obronie. Stracili, bowiem Franciszka Siwka i Ariela Wawszczyka. Rok temu wychowanek Błękitnych mógł trafić do Cracovii. Jego niedoszły transfer wywołał wiele emocji. Teraz jednak wszystko przebiegło po myśli piłkarza, który został zawodnikiem Podbeskidzia Bielsko-Biała.

- Okoliczności były takie same, jak w tamtym roku. Zamieszanie nie wynikało z naszej strony. Zarówno wtedy, jak i teraz był wolnym zawodnikiem. Miał zwolnienie, z którym poszedł do Cracovii. Później Cracovia z jakichś powodów wycofała się z tego, oczywiście oskarżając publicznie nas, jako klub. Decyzją Ariela Wawszczyka było to, jaki klub wybiera. Akurat trafił na zespół, który dotrzymał słowa i podpisał z nim kontrakt - tłumaczył Zbigniew Niemiec.

ZOBACZ WIDEO Juventus - Tottenham 2:1. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

- W obronie nie poszukuję żadnego wzmocnienia. Oczywiście gdyby trafił się jeszcze jakiś fajny młodzieżowiec, który pasowałby do naszej koncepcji mógłbym to rozważyć. Jeżeli chodzi o seniorów to już mamy kadrę zamkniętą - przekonywał natomiast Krzysztof Kapuściński. Trener ma do dyspozycji łącznie 27 zawodników. W najbliższym czasie zabraknie jednak kontuzjowanych: Piotra Wojtasiaka, Radosława Wiśniewskiego oraz Bartłomieja Zdunka.

Kto zagra, zatem w defensywie? - Musimy do naszego składu wkomponować dwóch młodzieżowców. Podjęliśmy taką decyzję, że właśnie na prawej obronie będzie grał młodzieżowiec. Tego się trzymamy. Trzeba się cieszyć, że chłopaki z naszej akademii mogą dostać szansę - wyjaśnił stargardzki szkoleniowiec.

Ciekawym elementem rywalizacji w II lidze będzie także Pro Junior System. Kluby mają szansę zarobić trochę pieniędzy w nagrodę za promowanie młodych zawodników a w szczególności wychowanków. - Moglibyśmy zawalczyć wtedy, kiedy zaczynaliśmy naszą przygodę z II ligą. Wtedy młodzieżowcami byli: Fadecki, Wojtasiak, Gutowski i Liśkiewicz. Wtedy byli byśmy chyba na drugim lub trzecim miejscu. Teraz na pewno nie poświęcę tych chłopaków, bo trzeba dać 16-latka. Będziemy trzymali się swojej polityki prowadzenia drużyny - przyznał Kapuściński.

Komentarze (0)