Śląsk będzie musiał wypłacić ponad milion złotych za gnębienie Sebino Plaku

Trybunał arbitrażowy MKOl w Lozannie uznał, że kontrakt Sebino Plaku ze Śląskiem Wrocław został rozwiązany z winy klubu. To oznacza ponad milion złotych odszkodowania dla albańskiego zawodnika.

Zawodnik wygrał od klubu milion złotych, ale to nie jest koniec. Na razie jest to "kwota wyjściowa", czyli dokładnie tyle, ile Śląsk Wrocław zalega Albańczykowi tytułem kontraktu (miał obowiązywać do czerwca 2016 roku). Do tego może dojść jeszcze walka o odszkodowanie za straconą karierę czy zrujnowany wizerunek. I to nie wszystko.

Gehenna Sebino Plaku zaczęła się jesienią 2014 roku, gdy zawodnik odmówił obniżenia kontraktu o 50 procent (piłkarz zarabiał miesięcznie ok. 50 tysięcy złotych). Zarząd klubu zamienił jego życie w jeden wielki obóz treningowy. Przez kilka miesięcy piłkarz trenował 3 razy dziennie, tak jak na zwykłym obozie treningowym. Możliwe, że zawodnik będzie chciał również uzyskać odszkodowanie z tytułu narażania zdrowia.

- Bierzemy to pod uwagę, zastanowimy się w jaki sposób to wpłynęło na jego karierę - przyznaje adwokat Marcin Kwiecień, który reprezentuje piłkarza.

Sam piłkarz opowiadał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że musiał też jeździć na drugi koniec miasta na treningi dzieci. Nie miał jednak prowadzić szkolenia, a jedynie stać za linią i patrzeć.

Za każde spóźnienie, choćby minutowe, nakładano na niego kary, aż ostatecznie kontrakt rozwiązano w 2015 roku. Izba ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych przy PZPN uznała, że nie było w tym niczyjej winy, co oznaczało że klub nie musiał płacić piłkarzowi. Ten odwołał się do CAS, który zmienił decyzję.

ZOBACZ WIDEO Piotr Stokowiec: Przyjdą bardzo ciężkie czasy dla Zagłębia (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (9)
avatar
oby szczęśliwie
2.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Odszkodowanie winni płacić osoby, które podpisywały kontrakt z Albańczykiem oraz ci, którzy zawartego kontraktu nie przestrzegały... 
avatar
smoker
1.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Gnebili go treningami o ja piernicze.mnie gnebia praca 8godzin dziennie.odszkodowanie chcem. 
avatar
Jerzy Oleszczuk
1.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet w sporcie mamy sądy do luftu. Wszystko przegrywamy. Świat pokazuje nam jak powinno się sadzić, ale to do naszych nie dociera i nie dotrze. Taki naród. 
avatar
Janusz Stodulski
1.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekawe co zrobić z piłkarzem, któremu nie chce się grać. Ma kontrakt i tak jak w PRL-u "czy się stoi czy się leży 2 tys. się należy". Trzeba mieć dobrych prawników bo inaczej klub idzie z torb Czytaj całość
Waldi73
1.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak manna darmowa płynie z miejskiej kasy wrocławia to są takie efekty. Nieudaczniki klubowe mogą się bawić w rozdawanie bezmyślne państwowych pieniędzy. Cały zarząd śląska powinien iść pod sąd Czytaj całość