Trzecia wyjazdowa wygrana Podbeskidzia Bielsko-Biała. "Początek meczu miał duże znaczenie"

Podbeskidzie Bielsko-Biała ma za sobą imponujący początek sezonu. Podopieczni Dariusza Dźwigały w czterech spotkaniach wywalczyli 10 punktów i są na czele tabeli I ligi.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

Przed startem sezonu w Podbeskidziu Bielsko-Biała zapowiadano walkę o jak najszybszy powrót do Ekstraklasy. Słowa te nie były rzucone na wiatr, Górale w pierwszych meczach imponują formą i mają na swoim koncie trzy wygrane oraz jeden remis. Co prawda w bielskim klubie doszło do kadrowej rewolucji, ale trenerowi Dariuszowi Dźwigale szybko udało się zgrać zespół.

Górale do tej pory rozegrali trzy wyjazdowe spotkania i zdobyli w nich komplet 9 punktów. Tak dobrej statystyki nie ma żaden inny klub rywalizujący w I lidze. W dodatku bielszczanie na boiskach rywali nie stracili żadnej bramki, co również zasługuje na słowa uznania.

- Cieszy mnie, że wygrywamy kolejny mecz i dopisuje nam także szczęście. Rafał Leszczyński ponownie pokazał klasę w kilku sytuacjach. Cieszy też, choć bardziej osobiście, pierwsze zwycięstwo nad trenerem Mamrotem. Mimo słabszego meczu potrafiliśmy zdobyć dwie bramki, zachować czyste konto i zwyciężyć - powiedział trener Podbeskidzia, Dariusz Dźwigała.

W ostatnim ligowym spotkaniu bielszczanie wygrali na wyjeździe z Chrobrym Głogów. Choć obie drużyny sklasyfikowane były na przeciwległych biegunach tabeli, to jednak Górale nie byli stroną dominującą. - Nie patrzyliśmy na Chrobrego przez pryzmat tabeli. Wiemy, że drużyny prowadzone przez trenera Mamrota są bardzo dobrze wybiegane i przygotowane do meczu. Po nas było widać, że pod koniec spotkania słabiej biegaliśmy od rywala, dlatego ten mocny początek w naszym wykonaniu miał takie duże znaczenie - ocenił Dźwigała.

Następnym rywalem Podbeskidzia Bielsko-Biała będzie Chojniczanka Chojnice. Mecz rozpocznie się 24 sierpnia o godzinie 18:00.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Brazylia oknem wystawowym (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×